Porażka po walce z Legionem Warszawa
Mecz z Legionem rozpoczął się od groźnych akcji gospodarzy. Już w pierwszych minutach po błędzie obrony w sytuacji sam na sam znalazł się Sebastian Wąsowski ale szczęśliwie jego strzał obronił na rzut rożny Tomek Malczewski.
Po rzucie rożnym strzał z bramki wybił głową Maciek Napieraj. Było to pierwsze ostrzeżenie, że z Legionem nie będzie łatwy mecz.
Gdy gospodarze atakowali i grali wysoki pressingiem Józefovia strzela pierwszą bramkę.
Nasz pomocnik Patryk Bieńkowski podaniem ze środka pola uruchamia Adama Krupińskiego, który pędzi w pole karne, jego strzał broni bramkarz ale przy dobitce jest bez szans i obejmujemy prowadzenie.
Chwilę później szybkie wznowienie autu przez piłkarzy Legionu i szybka wrzutka w pole karne, gdzie główkę przegrywa nasz obrońca i strzałem tuż przy słupku remis daje najlepszy strzelec rywali Sebastian Wąsowski.
Kilka minut później odegranie piłki do naszego stopera Maćka Niemczyka, który traci piłkę a na bramkę popędził Wąsowski, który bezlitośnie wykorzystuje błąd i pewnym strzałem w długi róg wyprowadza Legion na prowadzenie.
Po przerwie nasi piłkarze próbowali doprowadzić do remisu ale ponownie to Legion strzelił bramkę.
Po płaskim dośrodkowaniu w pole karne Sebastian Wąsowski świetnym przyjęciem piłki uciekł spod krycia dwóch naszych obrońców i na czystej pozycji pokonał naszego bramkarza.
Kiedy wydawało się, że jest po meczu nasza drużyna ruszyła do odrabiania strat.
Kontaktową bramkę po dośrodkowaniu Marcina Kowalskiego zdobył Adam Krupiński. Chwilę później po ładnej akcji Patryka Bieńkowskiego i Maćka Napieraja ponownie nasz kapitan strzelił gola, kompletując trzeciego w tym sezonie hat-tricka dając nam remis!
Niestety 2 minuty później gospodarze mają rzut wolny. Piłkę poza boisko piąstkuje bramkarz Józefovii. Piłkarze Legionu wrzucają piłkę z autu w pole karne, nasz obrońca wybija piłkę ale tak niefortunnie że tzw. ,,świeca'' ponownie spada w to samo miejsce, do futbolówki najwyżej wyskakuje piłkarz Legionu, który zgrywa do niepilnowanego Sebastiana Wąsowskiego (akcja na zdjęciu) a ten strzałem od słupka daje prowadzenie.
W 90 minucie meczu po dalekim wykopie Bartka Jachowicza-Wróblewskiego i zgraniu głową przez Adama Krupińskiego, piłkę uderzył na bramkę Maciek Napieraj ale jego strzał obronił bramkarz rywali...
Szkoda straconych punktów, niestety w tym meczu przytrafiły się błędy indywidualne, które bezlitośnie wykorzystali rywale... Nasza drużyna pokazała jednak charakter, ponieważ w trudnym momencie potrafiła doprowadzić do remisu.
Już za tydzień w sobotę o 14:00 dużo emocji w meczu przeciwko PKS Radość na stadionie przy ulicy Dolnej w Józefowie.
LEGION WARSZAWA 4:3 (2:1) JÓZEFOVIA JÓZEFÓW
BRAMKI: Wąsowski 23', 30', 55', 77' - Krupiński 22', 71', 75'
SKŁAD: Malczewski - Wróblewski, Poszalski (80' P.Niemczyk), M.Niemczyk (46' Orowiecki), Ostrzyżek (65' Włoda) - Rychlica - Wojda, Bieńkowski, Napieraj, Wargocki (60' Kowalski) - Krupiński