Piotrzkowicz: Byliśmy pewni, że wygramy

Jakub Piotrzkowicz, strzelec jedynej bramki, odpowiedział na pytania po wygranym 1:0 meczu z Mazurem II Karczew w 6. kolejce Football Masters Ligi Okręgowej.

Gratuluję bramki dającej zwycięstwo. W tym sezonie dobrze prezentujesz, a w dzisiejszym meczu rozpierała cię niesamowita energia. Czy rywalizacja przeciwko Mazurowi, w którym w przeszłości grałeś, to była dla ciebie podwójna motywacja, czy jednak mecz jak każdy inny?

Dzięki. To nie był zwykły mecz. Derby to mecze o sześć punktów - o takich spotkaniach jest głośno w powiecie, o takich spotkaniach myśli się przez cały tydzień. Chce się tylko wyjść na boisko i pokazać kto króluje w okolicy. Tym razem króluje Józefovia i do najbliższego meczu rezerwy z Karczewa mogą oglądać nasze plecy.

Nie było dziś sentymentów. Strzeliłeś bramkę przeciwko byłemu zespołowi i nie kryłeś radości. Nie byłeś także dłużny wobec słownych zaczepek czy to rywali, czy to karczewskich kibiców.

Granie w Karczewie to było dla mnie tylko małą przygodą. Dla mnie liczy się tylko Otwock, Warka, Józefów... Jestem z Otwocka i nie będę ukrywał, że Karczew to nasz odwieczny rywal. Od kiedy pamiętam panowała rywalizacja między tymi miastami.

Dziś po raz pierwszy od dawna można powiedzieć, że kontrowaliście mecz. Pomimo dwudziestu minut gry w dziesiątkę po czerwonej kartce, nie dopuściliście Mazura do poważnego zagrożenia bramki.

Dziś pokazaliśmy charakter. Potrafiliśmy rozbijać ataki rywala, pomimo gry w dziesięciu. Graliśmy do końca, cały czas się nakręcaliśmy, byliśmy skoncentrowani do ostatnich minut. Byliśmy pewni, że wywieziemy trzy punkty z Karczewa. Myślimy już o następnym tygodniu, w którym czekają nas mecze z mocną u siebie Polonią i liderem KS Łomianki. Zrobimy wszystko, aby w środę zaległe punkty wróciły do Józefowa i żeby kolejne trzy punkty z Łomiankami zostały nad Świdrem.

WSPIERAJĄ NAS:
SPONSORZY
DARCZYŃCA
PARTNER TECHNICZNY
PARTNER SPORTOWY
PARTNERZY