Jedenasta wygrana z rzędu! Kozienice zdobyte
Sobotnie spotkanie 23. kolejki Decathlon V Ligi skonfrontowało ze sobą trzecią w tabeli Energię Kozienice i wicelidera Józefovię. Podopieczni trenera Damiana Politańskiego nie schodzą ze zwycięskiej ścieżki i wygrali jedenaste spotkanie z rzędu. Józefowianie pokonali Energię 2:0, a zdobywcami bramek zostali Tobiasz Filochowski i Daniel Trzepałka.
Goście z Józefowa nie potrzebowali wiele czasu by objąć powadzenie. Już w 3. minucie spotkania Maciej Blechman celnie dośrodkował z rzutu rożnego, a polu karnym najwyżej w powietrze wzbił się Tobiasz Filochowski. Najlepszy strzelec Józefovii precyzyjnym uderzeniem głową otworzył wynik meczu w Kozienicach.
Zaskoczeni takim obrotem spraw gospodarze byli mocno pogubieni pod własną bramką. Niewiele brakowało, a własnego bramkarza Michała Majosa pokonałby Sebastian Durajczyk, który tak przeciął wrzutkę z prawej strony boiska, że nabił słupek. Po kwadransie spotkania golkiper Energii ponownie wyjmował futbolówkę z siatki. Daniel Trzepałka zagrał „na ścianę” z Jakubem Malinowskim, a następnie „Danio” strzałem z ostrego kąta uderzył ponad interweniującym Majosem.
W 26. minucie Brazylijczyk Matheus Carvalho Resende kopnął po ziemi z dystansu, lecz obok bramki Józefovii. Następnie efektownym dryblingiem przy linii końcowej boiska popisał się Adrian Gapczyński, zagrał do ustawionego w szesnastce Jakuba Malinowskiego, który również świetną kiwką uwolnił się od obrońców, ale jego uderzenie z ostrego kąta zablokował bramkarz z Kozienic.
W 31. minucie zwodem miejscową defensywę oszukał Trzepałka i uderzył sprzed pola karnego. Piłka poszybowała ponad poprzeczką. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy Malinowski nie wykorzystał dobrego podania na dobieg i mocno przestrzelił. Okazję miał również Ognicha, który uderzył jednak wprost w ręce Majosa. Tuż przed przerwą boisko z powodu urazu musiał opuścić Michał Macioszek. „Maciochowi” życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!
W przerwie spotkania trenerzy Energii Paweł Rajn i Andrzej Kalinka dokonali aż czterech zmian w składzie. Sprawiło to, że gospodarze przejęli inicjatywę, jeśli chodzi o posiadanie piłki, jednakże wciąż mieli ogromny problem z przedostaniem się pod bramkę strzeżoną przez Patryka Przybysza. Z tym nie miała problemów Józefovia. W 49. minucie spotkania uderzał Malinowski, a z dobitką pospieszył wprowadzony po przerwie Jan Wojtasik. Uderzenie z ostrego kąta wybił jednak obrońca Władysław Dokukin, a ponowna dobitka, tym razem Filochowskiego, minęła bramkę kozieniczan.
W 70. minucie spotkania strzałem zza pola karnego szczęścia szukał Miłosz Nowakowski. Pięć minut później z lewej strony boiska w szesnastkę wzdłuż bramki zagrywał Wojtasik. Nie zdołał jednak sięgnąć piłki Malinowski.
Wychowanek Józefovii liczył, że tego dnia wpisze się jednak na listę strzelców. W 80. minucie przymierzył z rzutu wolnego, ale futbolówka nieznacznie przeleciała ponad poprzeczką.
Chwilę później po raz kolejny z dalszej odległości rywali po podaniu Wojtasika strzaszył Nowakowski, ale tym razem piłka o centymetry minęła bramkę Energii. W 88. minucie spotkania świeżo wprowadzony na plac gry Julian Jacquet wykorzystał wolną przestrzeń w lewej strefie pola karnego, dograł górą do nabiegającego Wojtasika, a ten uderzył z powietrza, lecz trafił wprost w słupek.
Jeszcze w końcówce spotkania indywidualną akcją popisał się „Beto”, ale zabrakło wykończenia i jego strzał pewnie chwycił Majos. W trakcie drugiej połowy nie brakowało także akcji Energii Kozienice. Większość z nich to strzały z dystansu, które nie stanowiły jednak kompletnie żadnego zagrożenia dla podopiecznych trenera Damiana Politańskiego. Gdy jednak drużyna z Kozienic dostawała się już w pole karne józefowian, to albo brakowało zdecydowania, jak np. Piotrowi Czerwińskiemu, który zamiast oddawać strzał zdecydował się na niecelne podanie do kolegi, albo rywal fatalnie pudłował – jak w paru przypadkach Matheus Goiano.
Zespół znad Świdra po raz wygrał w Kozienicach. Tym samym przedłużył passę ligowych meczów bez porażki do 18 (!) spotkań i umocnił się na pozycji dającej awans do czwartej ligi. Józefovia ma sześć punktów przewagi nad Podlasiem Sokołów Podlaski (który ma rozegrany mecz więcej) i siedem oczek nad czwartą Energią.
Do otwierającego zestawienie Drogowca Jedlińsk zespół z Józefowa traci zaledwie punkt. To może być jednak nieaktualne już w w środę 10 maja. Domowy mecz Józefovii z lidera rozpocznie się o 18:00.
Cel na środę? Zapełnić trybuny do ostatniego miejsca i awansować na pierwszą pozycję w tabeli piątej ligi!
ENERGIA KOZIENICE 0:2 (0:2) JÓZEFOVIA
BRAMKI: Filochowski 3', Trzepałka 15'
SKŁAD: Przybysz - Blechman (ż), Adamiak, Uthke-Nowak, Gapczyński (ż) - Filochowski (90'+1 Krzywda), Rokicki, Malinowski (80' Jacquet), M. Macioszek (ż) (45' Nowakowski, ż), Trzepałka (69' Migas)- Ognicha (46' Wojtasik, ż)
TRENER: Politański
WSPIERAJĄ NAS: