Blechman: Kibice przyczynili się do wygranej

Maciej Blechman odpowiedział na pytania po wygranym meczu z Drogowcem Jedlińsk w 25. kolejce Decathlon V Ligi.

Wielkie gratulacje za zasłużone zwycięstwo i awans na pierwsze miejsce w tabeli. Czy udało wam się wypełnić wszystkie przedmeczowe założenia trenera?

Dzięki! Założyliśmy sobie, że od samego początku mamy wyjść wysokim pressingiem, nie dać im przejąć inicjatywy i narzucić swoje tempo. Najlepiej strzelić szybko bramkę i kontrolować przebieg meczu. Pierwsza połowa jednak nie ułożyła się dla nas najlepiej. Chcieliśmy zbyt szybko strzelić bramkę. Wszystko pchaliśmy do przodu, zamiast spokojnie rozgrywać piłkę i wyczekiwać aż przeciwnik popełni błąd. Kilka razy naraziliśmy się na kontrę i przez to stworzyli sobie sytuacje, ale na szczęście nie były groźne. W przerwie powiedzieliśmy sobie kilka „ciepłych” słów w szatni i wyszliśmy bardziej zmotywowani. Początek drugiej polowy ułożył się idealnie - Michał Macioszek dał idealne prostopadle podanie do „Igiego” [Ognichy], który ładnie wykończył akcje. Dało nam to większy komfort w rozgrywaniu akcji i strzeleniu drugiego gola. Drużyna przyjezdna próbowała tworzyć sobie sytuacje i udało im się to dopiero w końcówce meczu, gdzie po kontrowersji strzelili bramkę. Ewidentnie przy golu przeciwnicy sfaulowali Przybysza. Na sam koniec po błędzie bramkarza z Jedlińska „Wojtas” [Wojtasik] idealnie przejął piłkę i wykończył indywidualnie bramkę niczym sam Cristiano Ronaldo!

Czy znakomita frekwencja, a przede wszystkim głośny doping nie paraliżowały wam nieco nóg?

Na początku troszkę nas zaskoczyła tak liczna frekwencja na trybunach, a po meczu raz z kibicami świętowaliśmy zwycięstwo i fotel lidera. Na pewno nas to nie sparaliżowało, a wręcz przeciwnie - kibice dodali nam otuchy i również przyczynili się do tego zwycięstwa. Dopingowali nas przez całe spotkanie, za co bardzo dziękujemy. Liczymy, na takie wsparcie przy okazji kolejnych spotkań przy Dolnej.

Wprawdzie w starciu z Drogowcem straciliście bramkę, ale jest zauważalna poprawa w grze defensywnej zespołu, której jesteś ważną częścią – masz najwięcej minut na boisku spośród wszystkich chłopaków. Już teraz wiosną Józefovia zachowała 4 czyste konta, czyli tyle samo co przez całą rundę jesienną.

Niestety, straciliśmy bramkę po kontrowersyjnej sytuacji. Tak jak mówiłem sędzia nie dopatrzył się faulu na Patryku. Z minutami to mnie zaskoczyłeś, ale bardzo miło mi to słyszeć! Podczas okresu przygotowawczego dużo trenowaliśmy gry w defensywie. Pomogło nam to szybciej organizować się w obronie poprawiliśmy nieco komunikacje, co wiele ułatwia nam podczas meczu. Każdy z nas daje z siebie 110% dla drużyny na meczu, czy treningu. Poziom naszej wewnętrznej rywalizacji jest bardzo wyrównany i przez to każdy jeszcze bardziej się motywuje do pracy! Jeszcze na koniec rozmowy chciałbym pozdrowić Kubę Malinowskiego. Wracaj „Malinka” jak najszybciej do zdrowia! Czekamy na Ciebie!

WSPIERAJĄ NAS:

MECENASOWIE SPORTU
SPONSORZY
PARTNER TECHNICZNY
PARTNER SPORTOWY
PARTNERZY