Gwardia Koszalin
Gwardia Koszalin Gospodarze
6 : 1
4 2P 0
2 1P 1
Gavia Choszczno
Gavia Choszczno Goście

Bramki

Gwardia Koszalin
Gwardia Koszalin
70'
Widzów:
Gavia Choszczno
Gavia Choszczno
20'
Nieznany zawodnik

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Gwardia Koszalin
Gwardia Koszalin
Gavia Choszczno
Gavia Choszczno
Brak danych


Skład rezerwowy

Gwardia Koszalin
Gwardia Koszalin
Gavia Choszczno
Gavia Choszczno
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Gwardia Koszalin
Gwardia Koszalin
Brak zawodników
Gavia Choszczno
Gavia Choszczno
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Karol Izmajłowicz

Utworzono:

30.08.2014

Rozpoczęliśmy spotkanie z dużo większym animuszem niż ostatnio i dość szybko przyniosło to efekt w postaci bramki. Po indywidualnej akcji w polu karnym faulowany został Dominik Szukiełowicz a "jedenastkę" na gola zamienił Gabriel Szygenda. Nadal stosowaliśmy wysoki pressing co skutkowało wieloma odbiorami pod bramką Gavii. Dzięki temu mieliśmy sporo okazji do podwyższenia wyniku lecz brakowało skuteczności. Dwa razy sam na sam wychodził Gabriel Szygenda jednak nie zdołał pokonać bramkarza gości. Kilka strzałów z dystansu omijały bramkę z daleka a dośrodkowania z boku przelatywały wzdłuż bramki. Przyszedł moment gdzie mocniej przycisnęli przyjezdni. Groźnie było przede wszystkim po stałych fragmentach gry. Po jednym z nich straciliśmy gola. Dochodzącą piłkę z rzutu rożnego wrzucił jeden z piłkarzy Gavii a niefortunnie na krótkim słupku interweniował Mateusz Bukowski i skierował piłkę do własnej bramki kompletnie myląc Adriana Pędziwiatra.
Nasi zawodnicy wyraźnie podrażnieni ponownie ruszyli do ataków. W jednej z ofensywnych akcji, znany z mocnego uderzenia, Mateusz Wojcieszak zdecydował się na strzał z ponad 30 metrów i zmieścił futbolówkę pod poprzeczką dając nam prowadzenie 2:1.
W drugiej połowie nasza dominacja nie podlegała dyskusji. Akcja goniła akcję raz jednym a raz drugim skrzydłem. Bardzo dobrze radzili sobie zwłaszcza nasi boczni pomocnicy Karol Florkiewicz i Kuba Redlarski. Piękną bramkę na 3:1 zdobył właśnie Kuba po dośrodkowaniu Karola. Potem swoje wysokie umiejętności strzeleckie dwa razy pokazał Gabriel Krasowski. Najpierw pewnie dostawił nogę po wrzutce Redlarskiego a następnie pokonał bramkarza strzałem z dystansu po podaniu Jakub Zieleniewicza. Wynik ustalił Dominik Szukiełowicz również po strzale z kilkunastu metrów a ostatnim podaniem ponownie popisał się Redlarski.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości