Mecz z trzecią drużyną tabeli z założenia nie należy do łatwych. Chrobry podjął wyzwanie i od pierwszego gwizdka sędziego grał spokojnie i rozważnie. Goście, posiadający optycznie fizyczną przewagę atakowali głównie przez środek boiska, jednak on należał do gospodarzy. Środkowi pomocnicy gospodarzy rozbijając większość ataków gości uruchamiali od razu bocznych i momentalnie następował zwrot akcji. Błędy przez nich popełnianie, najczęściej poprzez niecelne podania, natychmiast wykorzystywała Wełna i przechodziła do groźnych i szybkich kontrataków. Wówczas defensywa Chrobrego stawała na wysokości zadania i rozbijała ataki gości. Boisko wyglądało jak pole bitwy, nie było straconych piłek i wolnych przebiegów. Akcji podbramkowych nie było za wiele, jednak jak każda która zaistniała mogła przechylić szlę zwycięstwa.
Spotkanie to owocowała w wiele dramaturgii, zmian sytuacji i bardzo dużej sportowej rywalizacji.
Sprawiedliwie dla obu drużyn zakończyło się bezbramkowym remisem.
P.S.
Z meczu na mecz Chrobry coraz bardziej pokazuje, że potrafi grać w piłkę, jest pełen zaangażowania i nie boi się zespołów z góry tabeli. Szkoda, że nie grał tak od początku rozgrywek w sezonie 2016/2017.