Bad Boys Team Tulce
Bad Boys Team Tulce Gospodarze
7 : 2
6 2P 2
1 1P 0
Sokół Pławce.
Sokół Pławce. Goście

Bramki

Bad Boys Team Tulce
Bad Boys Team Tulce
Orlik Tulce
40'
Widzów:
Sokół Pławce.
Sokół Pławce.
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Bad Boys Team Tulce
Bad Boys Team Tulce
Sokół Pławce.
Sokół Pławce.
Brak danych


Skład rezerwowy

Bad Boys Team Tulce
Bad Boys Team Tulce
Numer Imię i nazwisko
Łukasz Wawrzyniak
roster.substituted.change 25'
Norbert Witkowski
roster.substituted.change 20'
Sokół Pławce.
Sokół Pławce.
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Bad Boys Team Tulce
Bad Boys Team Tulce
Brak zawodników
Sokół Pławce.
Sokół Pławce.
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

luciu1991

Utworzono:

02.11.2016

ZADANIE WYKONANE

Tak naprawdę o tym meczu można napisać z dwóch perspektyw. Z jednej strony wynik 7:2 to dobre i okazałe zwycięstwo, ba w zeszłym sezonie z tym samym zespołem zremisowaliśmy 3:3. Z drugiej strony był to festiwal nieskuteczności i niefrasobliwości ekipy Bad Boys Team, bo równie dobrze mogło być nawet z 12:2.

Pierwsza połowa w wykonaniu BBT to gra pomysłowa, prowadząca do sytuacji bramkowych, jednak bezowocna. Bez względu na to czy był to Patryk Witkowski - który miał w sumie najwięcej okazji - czy Mateusz Nowicki, czy Piotr Rozwadowski albo Wojtek Nowicki. Nawet Kamil Witkowski z nudów w bramce próbował coś strzelić. Jednak wszystko kończyło się na nieźle dysponowanym bramkarzy Sokoła albo na fatalnym kiksie i braku bramki.

W tych okolicznościach przy jednej z kolejnych akcji i zamieszaniu w polu karnym rywali. Mateusz Nowicki mocno zagrał piłkę wzdłuż bramki, a zawodnik Sokoła dostawił niefortunnie nogę i wpakował piłkę do własnej siatki.
1:0 dla BBT do przerwy.

Ekipa Sokoła próbowała się odgryzać BBT, jednak stać ich było tylko na akcję zakończoną strzałem w słupek.

Druga połowa to brak zmian w obrazie gry. Śmiem twierdzić, iż BBT jeszcze mocniej naciskało i wychodziło pressingiem. I to się opłaciło dwa ciosy jeden po drugim zadał Mateusz Nowicki, który wykorzystał błędy w rozegraniu Sokoła i zrobiło się 3:0 dla BBT!

Później przełamał się w końcu Patryk Witkowski, który zdobył dwie bramki w odstępie krótkiego czasu i podniósł prowadzenie Bad Boysów do 5:0.

W końcu rozluźnienie kompletne w szykach obronnych BBT wykorzystał Sokół i strzelił gola, po jakimś czasie dorzucił drugiego i zrobiło się 5:2 dla BBT.

Trzeba przyznać, że Bad Boys dalej robili swoje. Najpierw przepiękną asystą popisał się kapitan zespołu Łukasz Wawrzyniak, a jego podanie na bramkę zamienił Patryk Witkowski zdobywając hat - trick. 6:2 dla BBT.

Kapitanowi pozazdrościł bramkarz i posłał jeszcze cudowniejsze podanie do Patryka Witkowskiego, który tym razem efektowniej z powietrza skierował piłkę do siatki ustalając wynik spotkania na 7:2 dla BBT.

Co można powiedzieć w podsumowaniu. W tym meczu już wszyscy gracze w czerwonych koszulkach byli myślami w grupie mistrzowskiej, co było widać na boisku. Brakowało czasem koncentracji i skuteczności. Teraz zaczyna się prawdziwy wyścig i prawdziwe wyzwania! Czas na walkę w grupie mistrzowskiej i kto wie. Może BBT okaże się czarnym koniem rozgrywek!

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości