Kolejny pojedynek wagi ciężkiej rozgrywamy w niedzielne popołudnie na boisku-lotnisku w Kamieniu z drużyną Zupila Piaski. Mecz na szczycie, bardzo dobra pogoda i nawet kilku kibiców na trybunach. I od początku meczu widać, że ostatni raz kopaliśmy w piłkę 2 tygodnie temu. Brak treningu wychodził przez cały mecz - nie czulismy się z piłką pewnie, brakowało szybkości, kondycji, czucia piłki. W mecz weszliśmy bardzo źle. Juz po paru minutach pierwszą bramkę zdobywają zawodnicy z Piasków. Bardzo dobre prostopadłe zagranie "Młodego" do Kamila Płachty, ten ostatni z kapiszona zdobywa bramkę. Po kolejnych kilku minutach było już 2:0. Akcja z naszej lewej strony. Znów nie potrafimy dogonić zawodnika gospodarzy, płaskie zagrania wzdłuż linii, piłka odbija się jeszcze od Dara i spada pod nogi Kamila Płachty, który wpada z nią do bramki. Mamy swoje sytuacje, ale znów nie potrafimy ich wykorzystać. W bardzo dogodnych sytuacjach do zdobycia bramki stają Adaś Paszenda i Adam Pendziałek, ale kolejny raz brakuje nam dokładnosci i spokoju. niewykorzystane okazje zemściły się bardzo szybko - prawym skrzydłem uciekł Roland, minął Jacę i wykorzystał sytuację sam na sam z Darem. 3:0. Można powiedzieć że graliśmy w piłkę a przeciwnik strzelał bramki. 3 akcje i 3 bramki. Fatalne błędy w ustawieniu, braki w szybkości i na przerwę schodzimy w bardzo trudnej sytuacji. Robimy zmiany w ustawieniu, do obrony przesuwamy Potera, Jaca idzie do przodu. Drugą połowę zaczynamy dobrze, mimo trzybramkowej straty dalej widać, że jest wiara w zwycięstwo. 10 minut po rozpoczęciu drugiej połowy bardzo ładną bramkę z linii pola karnego zdobywa Sokół i jest juz tylko 3:1. Szkoda tylko, że minutą później tracimy bramkę-kuriozum. Fatalne podanie w poprzek boiska daje Jaca, piłkę przejmuje przeciwnik, oddaje wydawałoby się niegroźny strzał z linii pola karnego. Piłka jednak nieszczęśliwe wturlała się po naszym bramkarzu. Popełnilismy w tej akcji dwa koszmarne błędy i wydaje się że ta bramka podcina nam skrzydła. Na kilka minut przed końcem meczu udaje nam się zmniejszyć prowadzenie gospodarzy. Dośrodkowanie w pole karne głową zgrywa Żabolek i Kamil nożycami zdobywa bardzo ładną bramkę. Ale znów po chwili oddajemy po koszmarnym błędzie gola. Słabe dośrodkowanie z narożnika boiska przelatuje pod nogą Potera, Brak asekuracji, strzał z bliska i Daro jest bezradny. Mimo wszystko dalej próbujemy atakować, czego efektem jest kolejna bramka Sokoła. Dośrodkowanie Żabolka na klatę przyjmuje nasz najlepszy tego dnia zawodnik, dobrze się zastawia i nie daje z bliska szans bramkarzowi. Jest już niestety zbyt mało czasu by odrobić straty. Bardzo mocno się odsłaniamy grając w obronie 1 na 1 lub nawet z przewagą zawodników gospodarzy. Tego efektem jest bramka na 6:3. Pięknym uderzeniem z narożnika pola karnego popisuje się Rolandinho i ustala wynik meczu. Chwilę później sędzia kończy spotkanie. Zupil przerwał naszą bardzo długą serię spotkań bez porażki i zrobił o zasłużenie. Byliśmy w tym meczu zbyt wolni, popełnilismy koszmarne błędy. Trzeba jednak powiedzieć że mieliśmy swoje sytuacje i wynik do przerwy mógł być zdecydowanie korzystniejszy. Mecz stał na bardzo wysokim poziomie i widać było że spotkały się drużyny aspirujące do mistrzostwa. Przeciwnikom gratulujemy zwycięstwa i świetnego meczu i oczywiście czekamy na rewanż:) Za tydzień podejmujemy u siebie drużynę RowRybu i czeka nas kolejne trudne spotkanie.
AS Zupil Piaski
Gospodarze
|
6
:
3
6
2P
3
0
1P
0
|
ZRB Noster
Goście
|
AS Zupil Piaski
10' Nieznany zawodnik 25' Nieznany zawodnik 40' Nieznany zawodnik 56' Nieznany zawodnik 87' Nieznany zawodnik 90' Nieznany zawodnik |
Kamień
90'
Widzów:
|
ZRB Noster
|
AS Zupil Piaski
Brak danych
ZRB Noster
AS Zupil Piaski
Brak dodanych rezerwowych
ZRB Noster
Numer | Imię i nazwisko | ||
---|---|---|---|
Adam Pendziałek |
30'
|
||
Denis Adamczyk |
0'
|
||
Radek Bała |
10'
|
||
Arek Kranc |
45'
|
||
Szymon Wygryło |
60'
|
||
Łukasz Norek |
75'
|
||
Grzegorz Noster |
10'
|
AS Zupil Piaski
Brak zawodników
ZRB Noster
Imię i nazwisko | ||
---|---|---|
Jan Noster Trener |