W dniu 19.09 odbył się mecz, w którym AP OSIR Żyrardów przegrała z drużyną Luks Set Lesznowola 5:1. Bramkę dla żyrardowian strzelił Jakub Pelc. Dodatkowo bramkę dla gości strzelił Kacper Wiśniewski.
Skład AP OSIR Żyrardów:
Wielogórski, Obłąkowski, Nesler, Pawliński, Olech, Wójcik, Kaczur, Gacki, Pelc, Klimiuk, M. Tilzen, K. Tilzen.
Skład Luks Set Lesznowola:
Tomczak, Szymańki, Olchowski, Galinski, Winiarski, Szkopiński, Kaleta, Kacprzyński, Staszak, Miłkowski, Sęk
Mecz rozpoczęła drużyna z Żyrardowa. Już od początku spotkania goście dyktowali warunki gry. Już po 4 minutach gry wpada bramka dla gości. Minutę później swojej szansy nie wykorzystał Mikołaj Tilzen. W 8. minucie Mikołaj Tilzen podaje piłkę do swojego brata Krystiana, który z daleka strzela wysoko nad poprzeczką. W najbliższych dwóch minutach zawodnicy naszej drużyna mięli kilka ładnych akcji, niestety żadnej z nich nie wykorzystali. Po pierwszej kwarcie przyjezdni prowadzą 1:0.
Minutę po rozpoczęciu drugiej kwarty wpada druga bramka dla gości. Gospodarze szybko wznowili grę i próbowali wyprowadzić składna akcję, niestety nie udało im się. Następnie sytuacji 1 na 1 nie wykorzystał Olech, trafiając w bramkarza. W 24 minucie mamy zamieszanie w polu karnym gospodarzy, piłkę wybija obrońca, Pawliński podaje do Pelca, który zamienia tą kontrę na bramkę. Dwie minuty później jest już 3:1. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.
Trzecią kwartę rozpoczął Olech strzałem bezpośrednio na bramkę, który obronił bramkarz. W 35 minucie kolejną nieudaną akcję rozpoczął Olech dośrodkowaniem zza pola karnego, piłkę chaotycznie wybija obrońca. Mamy rzut rożny. Piłka trafia do Olech, który trafia w słupek, odbija się i Wójcik dobija, piłka przelatuje tuż obok słupka. Tuż przed przerwą goście próbowali strzelić swoją czwartą bramkę, nie udało im się.
Ostatnia kwarta rozpoczęła się nie najlepiej dla naszych chłopców, którzy praktycznie nie wychodzili z własnej połowy. W 50 minucie wpada czwarta bramka. Minutę później bramkę samobójczą w postaci strzału za kołnierz strzela Kacper Wiśniewski. W 54 minucie sutuację ratuje Wielogórski. W 57 minucie blisko zdobycia drugiej bramki samobójczej był Wiśniewski. Spotkanie zakończyło się przegraną żyrardowianki 5:1