Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew Gospodarze
7 : 2
7 2P 1
0 1P 1
LZS Kobylice
LZS Kobylice Goście

Bramki

Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew
Boisko w Polskiej Cerekwi
90'
Widzów: 80 Sędziowie: Robert Wiechowski
LZS Kobylice
LZS Kobylice
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik

Kary

Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew
LZS Kobylice
LZS Kobylice

Skład wyjściowy

Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew
LZS Kobylice
LZS Kobylice
Brak danych


Skład rezerwowy

Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew
Numer Imię i nazwisko
24
Mateusz Troszka
roster.substituted.change 76'
19
Kamil Cur
roster.substituted.change 60'
15
Grzegorz Skóra
roster.substituted.change 84'
13
Marek Kupka
roster.substituted.change 87'
LZS Kobylice
LZS Kobylice
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Unia Polska Cerekiew
Unia Polska Cerekiew
Imię i nazwisko
Ryszard Kasperski Trener
LZS Kobylice
LZS Kobylice
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

REDAKCJA

Utworzono:

18.10.2015

Wydawało się,że niedzielny mecz Unii z Kobylicami nie przejdzie do żadnej historii i szybko o nim zapomnimy,ale nie jeden mógł się pomylić,bo tyle nerwów i emocji ile dostarczyli nam dzisiaj nasi zawodnicy to przechodzi ludzie pojęcie...mieliśmy zagrać tak jak potrafimy i zwyciężyć - owszem wygraliśmy,ale po jakiej nerwówce i niepotrzebnej przepychance.

Już na wstępie napiszę,że wspaniale pokazali się nasi kibice,których w mojej ocenie przybyło ok 80 na ten mecz i dopingowali naszą drużynę od samego początku do samego końca tego trudnego pojedynku - BRAWO JULEK I TWOJA EKIPA!!! OBY TAK DALEJ!!!

Od samego początku nasz zespół przejął inicjatywę na murawie i zdecydowanie podszedł do meczu...mieliśmy sporo okazji,ale akcje stwarzane przez Unię było niczym bicie głową w mur...graliśmy tak jakby przez wiary w swoje możliwości,pomimo tego,że mieliśmy przewagę to nie potrafiliśmy jej wykorzystać.

To co nie udało się nam...niestety udało się drużynie z Kobylic...Po dośrodkowaniu piłki z rzutu wolnego w pole karne...Waldek Czerner wybił ją przed siebie,i w odpowiednim miejscu znalazł się jeden z graczy gości i posłał piłkę do siatki 0-1 i sensacyjnie w Polskiej Cerekwi.

Po stracie gola Unia nadal biła głową w mur...był to zespół,którego nie znamy z tej strony,

Sporo okazji mieliśmy po stalych fragmentach gry,ale dobrych dośrodkowań Mateusza Kłosek nikt z naszych graczy nie potrafił w odpowiedni sposób zakończyć.

Odbiegliśmy od tego,aby pisać informacje na temat sędziego,ale postawa w dzisiejszym meczu pozostawia wiele do życzenia,nie chce już pisać co w moim obiektywie wyglądło źle i było nie na miejscu..kto był ten widział i naprawdę jeśli w taki sposób mają być prowadzone zawody piłkarskie - to pozostawię to bez komentarza.

Jedno zasadnicze pytanie --> od kiedy sędzia jest od dyskutowania z zawodnikami na bzdurne i abusrdalne tematy?

Unia po pierwszej połowie niespodziewanie przegrywała w Kobylicami 0-1!

W szatni...prawdziwa zgroza..trener Ryszard Kasperski nie szczędził gorzkich słów w kierunku swoich graczy...Sporo padło mocnych zdań,które jak się później okazało podziałały bardzo pozytywnie na cały zespól.Nie chce tutaj cytować słów naszego trenera,bo po prostu nie wypada ;)

Druga połowa tego meczu...to oczywiście mocne wsparcie z trybun od kibiców i zupełnie inna drużyna Unii...wyszliśmy głodni gry...z ambicjami! i już na początku przeprowadziliśmy akcję,która dała nam wyrównanie po strzale Łukasza Troszki w 50 min 1-1!

Przyjezdni jednak mimo tego walczyli i w 60 min odpowiedzieli zdobytym golem...po dość szczęśliwym uderzeniu...

Ale to nie koniec,bo w między czasie sędzia pokazał drużynie gości czerwoną kartkę i i obie ekipy grały po 10-sięciu,bo jak wiemy Jarek Stelmach otrzymał czerwoną kartkę za wulgarne słownictwo w kierunku sędziego!

Zdobyliśmy gola i wzięliśmy się do pracy...w 65 min wychodzimy na prowadzenie,a autorem gola po książkowej akcji całęj drużyny gola zdobywa Patryk Moj 2-2 i wracamy na odpowiednie tory!

Dodatkowo goście stracili kolejnego zawodnika,którzy otrzymał drugą żółtą kartkę i w efekcie czerwoną i tym samym znowu wzrosła przewaga Unii,która później była widoczna gołym okiem!!

Graliśmy bardzo pewnie i zdecydowanie i tak właśnie w 75 min Tomek Macoch oddał strzał ok 16 m i piłka wpadła do siatki 3-2 i jesteśmy znowu na fali!

Ale to nie koniec..przyjezdni z minuty na minutę słabli w oczach i się poddali się..oddając inicjatywę naszemu zespołowi...w 77 min Marcel Pilawa trafia kolejny raz do siatki i kibice nawet nie zdążyli usiąść po bramce,a znowu cieszyli się z kolejnego trafienia!!

Unia grała i napierała i w 80 min Romek Frończyński pokazuje po kolejnym zdobytym golu,że kompletnie rozbijamy naszych rywali 5-2!

Ale nadal chcieliśmy udowodnić,że pierwsza połowa była tylko krótkim słabszym okresem naszej gry...82 min Marcel Pilawa znowu trafia do bramki i jest 6-2

Przyjezdni w końcówce nie wiedzieli gdzie są i co się dzieje na murawie...w całości poddali się i wiedzieli,że nic już nie są w stanie zrobić ,żeby odmienić losy tego meczu,który w drugiej połowie należał tylko do Unii!

W 85 min niezawodny tego dnia Marcel Pilawa posyła futbolówkę do siatki rywali i ustanawia wynik końcowy tego meczu na 7-2! i dzisiaj na swoje konto wpisuje hat-tricka - brawo Marcel!

Ileż to nerwów kosztowało nas wszystkich dzisiejsze spotkanie? prawda? czy były one potrzebne? na to pytanie odpowiedź jest prosta - wiadomo,że nie,ale czasami niestety muszą mieć miejsce takie sytuację jak ta dzisiaj -

Wiedziliśmy,że musimy wygrać w tym meczu...druga połowa należała do nas,ale zrobiliśmy to również dla naszych kibiców,którzy dzisiaj wspierali nas przez cały ten trudny mecz i byli z nami nawet w trudnych momentach - powiedział po meczu kapitan zespółu Mateusz Kłosek!

WYGRANA I KOLEJNE 3 PKT WPŁYNĘŁY NA NASZE KONTO - TO JEST NAJWAŻNIEJSZE!!!

Jeszcze raz dziękujemy kibicom...Julek i spółka trzymajcie waszą ekipę na pulsie i przybywajcie na kolejne mecze...drużyna Was potrzebuje..Was i co najważniejsze WASZEGO WSPARCIA w postaci dopingu - BRAWO!!!

Kobylice już za nami..i teraz liczy się to co przed nami...za tydzień jedziemy na wielki mecz o pozycję lidera do DZIERGOWIC i już dziisaj dodam,że na to spotkanie pojedzie autokar - więcej w zapowiedzi.

WSZYSTKIM BEZ WYJĄTKU Z DZIĘKUJEMY ZA WSPANIAŁE WIDOWISKO,DOPING ZA TO,ZE BYLIŚCIE Z NAMI !!!

LICZYMY NA WAS - PAMIĘTAJCIE O TYM!

UNIA!!! 3 PKT I TWIERDZA POZOSTAJE NIEZDOBYTA!!!

UNIA 7-2 KOBYLICE

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości