Niestety nie mamy zbyt dobrych informacji z Oświęcimia.Nasz zespół przegrywa wysoko z miejscową Sołą aż 0:4 (0:2). Sparta szybko straciła bramkę -już w 5 minucie naszego bramkarza zaskoczył Cygnar. Na 2:0 podwyższył wynik w 18 minucie Jamróz, ten sam zawodnik strzelił bramkę na 3:0 w 49 minucie spotkania po błędzie Michała Ilińskiego. Wynik na 4:0 dla Soły ustalił w 56 minucie Halgas. Sparta miała swoje okazje do zdobycia bramki, ale znów (podobnie jak z Łysicą) zawodziła skuteczność - wydaje się, że w ostatnich spotkaniach jest to największy problem naszej drużyny.To druga z rzędu porażka Sparty w rozgrywkach III ligi.
Trener Stanisław Owca dla Echa Dnia:
"Szybko stracone dwie bramki ustawiły mecz. Oba gole straciliśmy po indywidualnych błędach, co nam podcięło skrzydła. Mieliśmy trzy stuprocentowe sytuacje do strzelenia goli, ale ich nie wykorzystaliśmy".