Porażka w słabym stylu
Niestety nie tak miał wyglądać wyjazd do Nowego Dworu.Fuks przegrał bowiem z miejscowym Sokołem 2:0.
klątwa trwa
Przed spotkaniem było wiadomo, że na meczu nie zjawią się Arkadiusz Grochowski, Damian Nawrocki, Michał Michaś i Dariusz Pachocki. Mimo to nasz zespół przybył do Nowego Dworu w bardzo mocnym składzie. Nastroje również były odpowiednie, dlatego piłkarze z dużym impetem wyszli na boisko.
Niestety rywale bardzo szybko "zabili" cały animusz klubu z Wielowicza. Fuks po niezłym początku, całkowicie cofnęli się na swoją połowę, pozwalając oponentom konstruować kolejne akcje. Po jednej z nich wpadła bramka dla Sokoła. Po sporym zamieszaniu w polu karnym, piłka spadła pod nogi x, który pięknym strzałem pokonał naszego bramkarza. Na nasze nieszczęście utrata gola nie podziałała ożywczo na naszych raczy, którzy do samego końca połowy większość czasu spędzali na swojej połowie, rzadko atakując bramkę oponenta.
Sytuacja diametralnie zmieniła się po zmianie stron. Nasi piłkarze wyszli na boisko bardziej zdeterminowani, dzięki czemu szybko uzyskali oni optyczną przewagę. Tym razem to Sokół nie potrafił skonstruować klarownej sytuacji. Fuks z kolei coraz mocniej napierał na bramkę rywala, lecz do zdobycia bramki brakowało trochę szczęścia, a także bardzo dobrze ze swojej roli wywiązywał się bramkarz gospodarzy. Drugi trener - Mirosław Nawrocki chciał znaleźć sposób na zdobycie gola poprzez zmiany, lecz nic to nie dało. Kilka minut po dokonaniu roszad, po dość chaotycznej akcji Nowy Dwór strzelił kolejną bramkę. Po utracie drugiego gola gracze z Wielowicza stracili swój animusz, dlatego do samego końca wynik nie uległ już zmianie.
Autor: Patryk Głowacki