Było to już 4 kolejne zwycięstwo drużyny w rundzie wiosennej, choć można śmiało powiedzieć że był to zdecydowanie najtrudniejszy rywal z jakim nam przyszło się zmierzyć. Mecz źle się rozpoczął bo już od 10 minuty po błędzie naszego golkipera Michała Sprawki tracimy bramkę.i przegrywamy 1:0. Dopiero w 30 minucie Marcin Syczewski wyrównuje i do przerwy po dość słabej grze mamy remis.
W drugiej części gramy tradycyjnie lepiej, choć ponownie bardzo mało skutecznie, po szybkich kontrach seryjnie marnujemy okazje bramkowe. W 55 minucie prowadzenie nam dał kapitan Jakub Iwanowski wykorzystując długie prostopadłe zagranie od Adama Bandyszewskiego. Przy stanie 2:1 marnujemy kolejne świetne okazje i dopiero w samej końcówce spotkania strzelamy 2 dziwne bramki "przypadkowe" strzelone przez Tomka Czarnowskiego i Michała Koconia. Wygrywamy 4:1!!!
Wynik nie oddaje w pełni przebiegu spotkania zespół z Drzycimia postawił nam duży opór i przy odrobinie szczęści wynik mógł być inny, jeśli nasz bramkarz przy stanie 0:1 nie obronił by sytuacji sam na sam. Szczególnie w pierwszej połowie szybcy napastnicy Strugi sprawiali naszej obronie wiele kłopotów. Był to zdecydowanie nasz najsłabszy mecz tej wiosny, cieszmy się z kolejnych 3 punktów i jedziemy dalej.