Okęcie Warszawa
Okęcie Warszawa Gospodarze
11 : 1
11 2P 1
0 1P 0
Delta Warszawa
Delta Warszawa Goście

Bramki

Okęcie Warszawa
Okęcie Warszawa
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
60'
Widzów:
Delta Warszawa
Delta Warszawa
Nieznany zawodnik

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Okęcie Warszawa
Okęcie Warszawa
Brak danych
Delta Warszawa
Delta Warszawa
Brak danych


Skład rezerwowy

Okęcie Warszawa
Okęcie Warszawa
Brak dodanych rezerwowych
Delta Warszawa
Delta Warszawa
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Okęcie Warszawa
Okęcie Warszawa
Brak zawodników
Delta Warszawa
Delta Warszawa
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Robert Szelenbaum

Utworzono:

13.05.2015

Zwycięstwem aż 11:1 zakończyliśmy nasz 4 mecz ligowy. Zagraliśmy dobry mecz, ale graliśmy z chłopcami z rocznika 2007. Widoczna więc była różnica w wielu elementach. Byliśmy wyżsi, silniejsi, bardziej przebojowi. Chłopcy z Delty bardzo dzielnie i ambitnie grali przez cały mecz, ale nie mieli żadnych szans. W konfrontacji z rówieśnikami z 2007 roku, na pewno będą sobie radzić o wiele lepiej. Jestem tego pewien.

Jeśli chodzi o naszych zawodników, to pięknymi i przebojowymi akcjami błysnął w tym meczu Franek. Strzelił 3 bramki i miał jeszcze chyba ze 4 poprzeczki. Bardzo dobrze zagrał też Wicek (strzelec 2 bramek), Marcin (2 bramki), Igor (2 bramki), Kacper (1 bramka) i Bartek (1 bramka). Strzelcom nie ustępowali w walce Michał, Aleks, Szymek i Paweł. Wszyscy mieli w tym meczu okazje do wpisania się na listę strzelców, ale nie każdemu się udało :-) Może następnym razem.

Jeśli chodzi o naszą grę, to przyznam nie jestem jednak zachwycony. Chciałem, aby chłopcy pograli bardziej piłką, spróbowali gry po ziemi, rozstawili się lepiej na boisku. Ale może to jeszcze za wcześnie. Na razie jak tylko zabrzmi pierwszy gwizdek, wszyscy zapominają o swoich rolach na boisku i starają się jak najszybciej strzelić bramkę. Ale na razie to dobrze. Niech się chłopcy jak najlepiej bawią na meczach. O to przecież chodzi. Jedną z przyczyn takiej gry na hurra, było może to, że w tym meczu próbowałem każdego na różnych pozycjach. Czyli ci co grali wcześniej w ataku lub na skrzydłach, zagrali też w obronie, a obrońcy i bramkarze zagrali w środku i ataku. Nie każdemu odpowiadała gra na nowych pozycjach, ale trzeba się uczyć i takiej gry. Nasi młodzi piłkarze jeszcze wiele lat będą szukali dla siebie optymalnej pozycji na boisku. Będę im w tym pomagał, ale chciałbym, aby każdy był jak najbardziej wszechstronny.

Dziękuję wszystkim za przybycie i za udane późne popołudnie na naszym stadionie. Pogoda była idealna i chyba wszystkim było bardzo przyjemnie. Do zobaczenia na następnym meczu. Tym razem gramy w najbliższą niedzielę o 11 w Rembertowie. Informacja o tym meczu w następnej wiadomości.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości