W 3. kolejce Magica Cup 2015 stanęły na przeciwko siebie ekipy Warsaw Wilanów i Colo Colo. Jest to okazja na rewanż dla Chilijczyków za jesienną porażkę 3:4 w I rundzie KLT Cup z Warszawiakami. Mowgli zaczął defensywnie, ustawiając drużynę 3-1-1. Kublinski natomiast desygnował zespół do gry w ustawieniu 2-1-2. Póki co pierwsze 23 minuty meczu nie przyniosły większych emocji i na tablicy wyników widnieje 0:0.
Wraz z upływem pierwszej połowy zaznaczyła się przewaga o wiele lepiej poukładanego Wilanowa. Zagęszczona defensywa Colo Colo popełniała niewytłumaczalne błędy. Po jednym ze stałych fragmentów gry złe krycie strefą przyniosło gola głową bonio95. W 41 minucie nieporozumienie w obronie i w sytuacji sam na sam pasterz wilanowa. Udało mu się minąć bramkarza i strzelić do pustej bramki! Warsaw Wilanów po pierwszej połowie jest bardzo blisko zajęcia 1. miejsca w grupie. Los Colo Colo uzależniony jest od wyniku równolegle odbywającego się spotkania Rangers - klub sportowy dyskobolia.
W drugich 45. minutach Wilanów zwolnił nieznacznie tempo, szanując prowadzenie i zbierając siły na końcowe minuty. Wzmocniona defensywa spokojnie rozbijała nieporadne ataki drużyny z Santiago. Dużym zagrożeniem pozostawał ciągle wysunięty napastnik pasterz wilanowa. Colo Colo miało natomiast zbyt mało argumentów tego dnia i coraz częściej wsłuchiwało się w wieści ze spotkania Rangersów...
A tam walka trwała do ostatniej minuty. Wynik 1:1 utrzymywał się przez całą drugą połowę. Rozpaczliwe ataki Rangers i rzucenie do przednich formacji trzech napastników nie przyniosły upragnionej bramki, dającej awans do półfinału. Warsaw Wilanów także utrzymał zwycięstwo 2:0 nad Colo Colo i to właśnie ekipy kublinskiego i mowgliego zagrają w 1/2 finału Magica Cup 2015. Rywalem Warszawiaków będzie Hamburger SV, a Chilijczyków - Juvent!