W ostatnim spotkaniu rozegranym na stadionie Ośrodka Sportu i Rekreacji w Przedczu drużyna miejscowej Baszty Przedecz uległa liderowi rozgrywek KS Konin 3-4.
Trzeba jednak docenić zaangażowanie i walkę gospodarzy którzy przez ok 50 minut grali w "10" a mimo to potrafili walczyć jak równy z równym z niepokonaną dotychczas w rozgrywkach ligowych drużyną z Konina. Pierwszą bramkę już w pierwszej akcji meczu strzelił dla drużyny z Przedcza Karol Janicki. Goście byli nieco zaskoczeni takim obrotem sprawy jednak szybko wzięli sprawy w swoje ręce i rozpoczęli pogoń. W 25 minucie meczu padło wyrównanie natomiast kilka minut pózniej na prowadzenie wyszli goście. Kiedy wydawało się, że takim wynikiem zakończy się pierwsza połowa zamieszanie w polu karnym wykorzystał Piotr Krawiecki i głową skierował piłkę do bramki. Chwilę później żółtą kartkę otrzymał Robert Krawiecki. Ta decyzja arbitra bardzo go zezłościła, zaczął z nim dyskutować i otrzymał drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną kartkę. Drugą połowę goście rozpoczęli bardzo mądrą, spokojną grą. Kontrolowali sytuację i raz po raz atakowali bramkę gospodarzy. Ich ataki zakończyły się powodzeniem i zdobyli 3 i 4 (rzut karny) bramkę. Jednak drużyna Baszty nie złożyła broni. W 68 minucie Tomasz Krawiecki zauważył źle ustawionego bramkarza gości Kamila Sobczaka i pięknym lobem z połowy boiska zdobył kontaktową bramkę. Jednak pomimo walki, dobrych interwencji obrońców i Krystiana Karolaka oraz fantastycznych strzałów Krzysztofa Szczepaniaka i Dawida Hoang Vana wynik nie uległ już zmianie. W innych meczach 18 kolejki padały następujące wyniki :