Faworyzowani goście lepiej rozpoczęli mecz, ale po kilku minutach "swoje" zaczęli grać również chorzowianie. I to właśnie podopieczni trenera Macieja Biernackiego pierwsi zdobyli bramkę po samobójczym trafieniu jednego z graczy Gwiazdy. Stadion mógł podwyższyć prowadzenie, niestety po stałym fragmencie gry to goście doprowadzili do wyrównania. Pierwsza połowa zakończyła się remisem 1:1, a po przerwie jedni i drudzy utrzymywali wysoki poziom spotkania. Tym razem pierwsi prowadzenie objęli goście na co Stadion odpowiedział szybkim trafieniem Wiktora Kułagi. Ostatecznie decydujący cios zadali rudzianie i to oni po meczu cieszyli się z trzech punktów. - Cieszy mnie, że dziś na boisku widziałem nareszcie prawdziwy zespół. Mimo porażki zagraliśmy najlepszy mecz w sezonie. Było oczywiście wiele mankamentów, ale było też dzisiaj widać wiele dobrego. Jestem dumny z tych chłopaków, bo pokazali dziś charakter. Tylko tak dalej - chwalił swoich podopiecznych po spotkaniu z Gwiazdą trener Biernacki.
źródło: www.ksstadion.com