Po dobrym meczu Powiśle wygrało 3-1 z dotychczasowym wiceliderem, choć zaczęło się dla gospodarzy nie najlepiej. Po strzale z rzutu wolnego bramkarz Powiśla nie utrzymał piłki i nadbiegający zawodnik (Piotr Gawin) wpakował ją do bramki. Kilka minut później błąd popełnił golkiper gości, który zamiast wybijać futbolówkę po strzale Pawła Urbana z wolnego próbował ją łapać, a że było ślisko znalazła się ona w siatce.
Od tego momentu gospodarze uzyskali przewagę, czego efektem był rzut karny podyktowany za zagranie ręką w polu karnym obrońcy Błękitnych. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Karol Grzebinoga i Powiśle do przerwy prowadziło 2-1.
W II połowie na uznanie zasługuje akcja, po której padł gol na 3-1. Dokładne dośrodkowanie wykończył pewnym strzałem Marek Sekuła. Mimo licznych okazji z obu stron napastnicy obu drużyn nie pokonali bramkarzy i mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy.