Wysoki poziom Pilicy
Józefovia przegrała u siebie z Pilicą Białobrzegi aż 1:5. Trzy bramki zdobył Michał Kucharczyk, a po trafieniu dołożyli Kacper Klinicki i Marcin Bykowski. Jedyną bramkę dla Józefovii zdobył Dominik Dukalski.
Trener Damian Politański nie mógł skorzystać z Mariusza Bońca, Michała Orowieckiego i Daniela Trzepałki. Od pierwszych minut wystąpili więc Marcin Makulec i Krzysztof Czapkowski. Natomiast cieszy powót do kadry po kontuzji Andreja Karbowskiego, który wszedł z ławki. W drugiej połowie szansę dostał także grający w rezerwach Jakub Kita.
Na początku spotkania Michał Dobkowski dograł wzdłuż bramki do Michała Kucharczyka, ale ten nie trafił w piłkę. Po upływie 9. minut meczu Kucharczyk wpisał się na listę strzelców, który pomimo tłoku w polu karnym przechytrzył defensywę Józefovii i strzałem lewą nogą pokonał bramkarza Józefovii. Trzy minuty później józefowscy obrońcy znów dali się zaskoczyć. Mocny wyrzut z autu na wysokości pola karnego wykorzystał Kucharczyk, który lekko trącił piłkę i ta tuż przy słupku wpadła do siatki. Michał Kucharczyk wraz z zespołem Pilicy nie przestawali napierać i w 18. minucie snajper gości otrzymał piłkę, obrócił się z nią i oddał strzał z pola karnego, który minął jednak bramkę Patryka Przybysza. Następnie do odrabiania strat ruszyli gracze trenera Politańskiego. Dominik Dukalski przekazał futbolówkę na prawo do nabiegającego Filipa Prochowskiego, ale gracz, który powrócił do Józefovii latem, strzelił wysoko ponad poprzeczką. W 23. minucie szybki Prochowski został sfaulowany w prawym sektorze pola karnego i sędzia podyktował jedenastkę. Piłkę na „wapnie” ustawił Dukalski i kopnął w lewą stronę. Bramkarz wyczuł intencję, ale uderzenie było precyzyjne i Marcin Pieniążek nie sięgnął piłki. Bramka kontaktowa napędziła józefowian, a wiele akcji wzdłuż prawej strony boiska. W 25. minucie właśnie na prawym skrzydle rozpędził się Prochowski, dograł do „Dukala”, który pomimo rywala za jego plecami obrócił się i oddał strzał w światło bramki. Piłkę obronił jednak Pieniążek. Kilka minut później, tym razem z wolnego, uderzał Dukalski, ale niecelnie. Pod koniec pierwszej połowy do głosu wrócili piłkarze Pilicy. Obrońcy Józefovii nie byli w stanie zatrzymać Marcina Rawskiego, lecz kopnął ponad bramką. W 42. minucie kontratak wyprowadzili białobrzeżanie. Kolega z zespołu wystawił piłkę Michałowi Kucharczykowi, który fatalnie przestrzelił i piłka poszybowała wysoko ponad poprzeczką.
W drugiej części pod ostrzałem był Patryk Przybysz. W 56. minucie nasz bramkarz skutecznie interweniował po strzale z lewej strony pola karnego. Moment później józefowski golkiper wyłapał strzał graczy gości. W 63. minucie Pilica sprytnie rozegrała rzut rożny i zdobyła bramkę na 1:3. Ponownie na listę strzelców wpisał się Michał Kucharczyk, który pewnie umieścił piłkę w siatce obok interweniującego Przybysza. W 76. minucie na 1:4 podwyższył Kacper Klinicki. Nastolatek, pozyskany latem z Polonii Warszawa, kopnął mocno w kierunku bramki Józefovii. Piłka odbiła się rykoszetem od ofiarnie walczącego Andreja Karbowskiego i znalazła drogę do bramki. Zawodnicy znad Świdra próbowali zmniejszyć wymiary porażki. Karol Kopeć z lewego i Tobiasz Filochowski z prawego narożnika kilkukrotnie dorzucali piłkę w pole karne, ale skutecznie piłkę wybijali defensorzy Pilicy, a raz najwyżej do piłki wyskoczył Karbowski. Białorusin głową skierował piłkę ponad bramką. Niedługo potem Filip Prochowski pokazał próbkę talentu. Niczym slalomowe tyczki mijał kolejnych obrońców w polu karnym Pilicy, ale w ostatniej chwili powstrzymał go Adrian Karasek. W ostatniej akcji meczu Damian Stanisławski wyłożył piłkę jak na tacy Marcinowi Bykowskiemu, który mocnym kopnięciem ustalił wynik spotkania. Na domiar złego w podczas akcji bramkowej urazu kostki doznał Matuesz Rowicki, który moment wcześniej pojawił się na boisku.
Smutne pożegnanie z józefowską publicznością. Grająca o awans Pilica nie dała szans walczącej o utrzymanie Józefovii.
W najbliższą sobotę zespół znad Świdra uda się do Garwolina, gdzie zmierzy się z tamtejszą Wilgą. Liczymy, że piłkarski rok 2019 uda nam się zakończyć w lepszych humorach.
JÓZEFOVIA JÓZEFÓW 1:5 (1:2) PILICA BIAŁOBRZEGI
BRAMKI: Dukalski (k) 23' - Kucharczyk 9', 12', 63', Klinicki 76', Bykowski 90'+3
SKŁAD: P. Przybysz - Filochowski, Rogowski (46' Karbowski, ż), Blechman (ż), Bogusz - Żaczek (81' Kita, ż), Rokicki (69' Kopeć), Dukalski (81' Zęgota), Czapkowski (89' Rowicki), Makulec (75' Hagno) - Prochowski (ż)
DRUŻYNĘ WSPIERAJĄ: