#WRObóz 2025: dzień 6, 7, 8

Zawodnicy drużyny seniorów i akademii Józefovii zakończyli intensywny obóz przygotowawczy we Wrocławiu! Ostatnie dni przyniosły zarówno ciężką pracę na boisku, jak i chwile na regenerację oraz integrację. Zawodnicy wrócili do Józefowa z cennymi doświadczeniami, gotowi do dalszej pracy przed rundą wiosenną. Oto podsumowanie wydarzeń z czwartku, piątku i soboty!

CZWARTEK

Dzień rozpoczął się od porannych treningów, podczas których zawodnicy akademii oraz seniorzy pracowali nad elementami techniczno-taktycznymi. Rocznik 2009 po śniadaniu udał się na regenerację do Aquaparku Wrocław, gdzie zawodnicy mogli zrelaksować mięśnie po wymagających sesjach treningowych.

Seniorzy zostali podzieleni na dwie grupy – ci, którzy w środę rozegrali sparing ze Ślęzą Wrocław U19, odbyli trening regeneracyjny, natomiast pozostali skupili się na treningu pozycyjnym.

Wieczorem przyszedł czas na kolejne wyzwanie – sparing z WKS Wierzbice, drużyną zajmującą po rundzie jesiennej 5. miejsce w wrocławskiej lidze okręgowej. Mecz rozegrano w śnieżnych warunkach, ale nie przeszkodziło to naszej drużynie w odniesieniu pewnego zwycięstwa 8:1. Strzeleckim instynktem błysnął Ignacy Ognicha, który zdobył aż cztery bramki. Wynik podwyższyli: Stanisław Dźwigała, Piotr Trepka, a także debiutujący w pierwszym zespole Dawid Roszkowski (rocznik 2008) i Bartek Bachman (2006).

PIĄTEK

Swój sparing rozegrał także rocznik 2009 dowodzony przez trenera Mateusza Szymańskiego, który o godzinie 9:00 zagrał z FC Wrocław Academy. Spotkanie zakończyło się wygraną Józefovii 5:3, a na listę strzelców wpisali się: Tymiński (3), Dąbrowski i testowany zawodnik.

W piątek podopieczni trenera Arkadiusza Grzyba ponownie podzielili się na dwie grupy – zawodnicy, którzy poprzedniego wieczoru rozegrali mecz, odbyli trening regeneracyjny, a pozostali skoncentrowali się na motoryce i finalizacji akcji ofensywnych.

Po południu nadszedł czas na zwiedzanie Wrocławia i chwilę relaksu w pięknym otoczeniu Starego Miasta. Zawodnicy odwiedzili rynek, gdzie podziwiali zabytkowy ratusz oraz słynne Kamieniczki „Jaś i Małgosia” – jak głosi legenda, budynki wyglądają, jakby trzymały się za ręce, co idealnie oddaje ducha drużynowej integracji. Warto dodać, że niektórzy mogli poczuć lekki dreszczyk emocji, gdy dotarli pod pręgierz – miejsce dawnych kar publicznych. Na szczęście, nasi zawodnicy znaleźli się tam nie za przewinienia, a wyłącznie w celach turystycznych!

SOBOTA
Po śniadaniu przyszedł czas na powrót do Józefowa. Po tygodniu pełnym wytężonej pracy, sparingów i wspólnych doświadczeń, drużyna wyruszyła w drogę powrotną, docierając na miejsce około godziny 15:30 – zmęczeni, ale w dobrych humorach i pełni motywacji do dalszej pracy.

Teraz przed zawodnikami dalsza ciężka praca na własnych obiektach i przygotowania do wiosennych rozgrywek.

WSPIERAJĄ NAS:

​