Trener Politański: Wygrana ważniejsza od stylu
Trener Damian Politański odpowiedział na pytania po wygranym 3:2 meczu z Bugiem Wyszków w 1. kolejce Football Masters Ligi Okręgowej.
Na początek gratulacje. Wygrywacie na inaugurację z Bugiem Wyszków 3:2. Zgodzi się jednak trener, że wynik nie oddaje obrazu spotkania?
Dziękuję. Faktycznie, wynik może wskazywać na zacięty pojedynek dwóch równych drużyn. Sami natomiast zgotowaliśmy sobie nerwową końcówkę w meczu w którym mogliśmy strzelić kilka bramek w pierwszej połowie i spokojnie kontrolować przebieg spotkania. Zamiast tego podaliśmy tlen rywalowi, który po przespanym przez nas początku drugiej połowy wykorzystał naszą słabość strzelając bramkę kontaktową i wykorzystując nasze błędy stworzył sobie kolejne szanse bramkowe. Podsumowując, udało nam się strzelić jedną bramkę więcej i w tym pierwszym meczu nie styl, a zwycięstwo było najważniejsze.
Od pierwszej minuty trener posłał do boju 3 nowych zawodników: Julian Jacquet "Beto", Michała Macioszka i Mateusza Trąbińskiego. Jak ocenia Pan ich debiuty?
O wartości jaką stanowią dla mojego zespołu wspomniani chłopcy świadczy ich obecność na boisku od pierwszej minuty. Michał mimo solidnej gry i ciężkiej pracy jaką wykonał na boisku w pierwszej połowie musiał zostać w przerwie w szatni, gdyż otrzymał żółtą kartkę, a na jego pozycji łatwo o kolejny faul i nie chciałem ryzykować grą w osłabieniu. "Beto" szybko się u nas zaaklimatyzował, zagrał dziś dobry mecz, ale jestem przekonany, że drzemie w nim ogromny potencjał, który będzie pokazywał w następnych spotkaniach. Mateusz znalazł się dziś w kilku dobrych sytuacjach do zdobycia bramki i choć zabrakło trochę szczęścia i zimnej krwi to piłka wciąż go szuka i tylko kwestią czasu jest jak "Trąba" zacznie strzelać dla "Józy".
Trener zazwyczaj nie deklarował na początku sezonu, o co będzie grać Józefovia. Czy tym razem trener odstąpi od swojej zasady?
Dobrze postawione pytania to takie na które ciężko udzielić odpowiedzi. W tym przypadku sam chciałbym wiedzieć jak ona brzmi. Pewny jest fakt, że nie pompujemy żadnego balona z napisem awans. Bardzo chciałbym, aby drużyna po ciężkich dwóch latach wróciła na odpowiedni poziom mentalności, ustabilizowała swoją formę i w każdym kolejnym meczu grała o zwycięstwo.
WSPIERAJĄ NAS: