Skromna wygrana z LKS Osuchów
Józefovia wygrywa drugi mecz z rzędu - po pokonaniu przed tygodniem Piasta na swoim stadionie tym razem zespół Damiana Poltańskiego zwyciężył w Osuchowie. Gola na wagę trzech punktów dla „Józy” strzelił Ernest Zęgota.
W 7. minucie świetne zagranie otrzymał Robert Rokicki, lecz jego uderzenie ofiarnym wybiciem z linii bramkowej zatrzymał osuchowski defensor. Trzy minuty później piłkarz gospodarzy, pomimo krycia Michała Orowieckiego, oddał strzał z ostrego kąta. Piłkę złapał Patryk Przybysz. Po upływie kwadransu gry Bartosz Jachowicz-Wróblewski dograł do Kamila Kucharskiego, a ten uderzył niecelnie tuż przy prawym słupku. W 21. minucie groźna sytuacja Osuchowa zakończyła się strzałem obok bramki. Moment później Kontratak Józefovii lobem wykończył Kucharski, ale futbolówka o milimetry minęła dalszy słupek bramki. Niedługo potem uderzenie z lewej strony pola karnego Marcina Makulca skutecznie zablokował obrońca, wyręczając golkipera. W 35. minucie spotkania strzał głową Łukasza Poszalskiego zablokował bramkarz na spółkę z obrońcami, a następnie dobitka Orowieckiego obiła aluminium. Na trzy minuty przed końcem pierwszej połowy kolejną doskonałą okazję miał Kucharski, lecz uderzenie po ziemi minęło celu.
Festiwal niewykorzystanych sytuacji trwał także w drugiej części meczu. „Kuchy” przelobował golkipera, lecz piłka spadła obok bramki. W 54. minucie Przybysz sparował uderzenie z rzutu wolnego, a dobitka osuchowian okazała się niecelna. Ogromne szczęście podopiecznych trenera Damiana Politańskiego. W 70. minucie szybki Daniel Trzepałka został nieprzepisowo zatrzymany w „szesnastce” i arbiter podyktował rzut karny. Do piłki ustawionej na „wapnie” podszedł Ernest Zęgota i wygrał pojedynek z golkiperem. Niedługo potem aktywny Karol Kopeć zagrał w tempo do rezerwowego Krzysztofa Banaszka. Piłkę po uderzeniu Banaszka na poprzeczkę sparował bramkarz LKS-u. Banaszek miał jeszcze dwie okazje na podwyższenie prowadzenia, ale najpierw strzelił obok bramki, a następnie futbolówka po jego uderzeniu poszybowała ponad poprzeczką. Na sam koniec meczu bramkarz LKS-u Osuchów nie dał się pokonać po strzale Dominika Dukalskiego.
Józefovia wywiozła z Osuchowa cenne trzy punkty. A już w sobotę zakończenie rundy jesiennej. Piłkarze znad Świdra podejmą na swoim boisku LKS Chlebnia. Liczymy na wsparcie kibiców i… nastawienie rozregulowanych celowników piłkarzy „Józy”.
LKS OSUCHÓW 0:1 (0:0) JÓZEFOVIA JÓZEFÓW
BRAMKA: Zęgota 71' (k)
SKŁAD: P. Przybysz - Filochowski, Poszalski, Orowiecki, Jachowicz-Wróblewski - Makulec (67' Banaszek), Zęgota, Kopeć (82' Napieraj), Rokicki, Trzepałka - Kucharski (89' Dukalski)