Rozczarowanie
Stawiana przez bukmacherów w roli faworyta, Józefovia przegrała na własnym obiekcie z KS Raszyn 1:3. Zwycięstwo raszynianom dał Artur Sieradzki, który strzelił dwa gole oraz Karol Bienias z jednym trafieniem. Zespół znad Świdra zdobył tylko jedną bramkę, a do sieci trafił Ernest Zęgota.
Kilkadziesiąt sekund po pierwszym gwizdku sygnał do ataku dał Tobiasz Filochowski. Uderzenie 19-letniego skrzydłowego wyłapał bramkarz Marcin Marcinkowski. Minutę później znany z występów na ekstraklasowych boiskach Sylwester Patejuk pognał lewą stroną, wystawił futbolówkę Karolowi Bieniasowi. Gracz uderzył bez przyjęcia ze skraju szesnastki, lecz niecelnie. W 10. minucie spotkania ponownie lewą stroną zagroził Patejuk, a jego strzał z ostrego kąta powstrzymał Patryk Przybysz. Następnie to józefowianie zagrozili bramce gości. Najpierw strzał Dominika Dukalskiego został zablokowany przez obrońcę, a następnie niecelnie zza pola karnego uderzał Ernest Zęgota. W 17. minucie KS Raszyn wywalczył rzut rożny. Z narożnika dośrodkowywał Patejuk, a piłkę nogą do siatki wpakował Artur Sieradzki. Odpowiedź „Józy” mogła być natychmiastowa. Do piłki wybiegł bramkarz z Raszyna, ale ubiegł go Marcin Makulec i zdecydował się na lob. Kopnięta przez „Magiego” futbolówka spadła jednak na górna siatkę. Gdy józefowianie szukali bramki wyrównującej, Raszyn wyprowadził drugi cios. W 22. minucie płaską wrzutkę z prawej strony zamknął Karol Bienias, uderzając obok józefowskiego bramkarza. Trzy minuty później gracze znad Świdra zdobyli gola kontaktowego. Dominik Dukalski, zagrał wzdłuż bramki do zupełnie niekrytego Ernesta Zęgoty, a ten tuż przy słupku umieścił piłkę w siatce. Dobrą okazją na wyrównujące trafienie mógł być rzut rożny z 34. minuty, ale próba Filochowskiego była mocno niecelna. W 36. minucie byliśmy świadkami powtórki akcji sprzed niespełna dwudziestu minut. Sylwester Patejuk posłał piłkę z rzutu rożnego, a po raz drugi nieporadność obrońców wykorzystał Artur Sieradzki. Jeszcze w końcówce pierwszej części fatalny błąd defensywy mógł wykorzystać Patejuk, który przejął bezpańską piłkę. Raszyński kapitan nie przyłożył się do precyzji i kopnął wprost w Przybysza.
W drugiej odsłonie okazji bramkowych było jak na lekarstwo. Józefowianie próbowali głównie zagrozić dośrodkowaniami oraz po stałych fragmentami gry. Jednak albo z wrzutkami radzili sobie dobrze dysponowani obrońcy i bramkarz przyjezdnych, albo piłkarze nad Świdra nadużywali siły i piłka przelatywała nad głowami zawodników w polu karnym. W 51. minucie na bramkę uderzał piłkarz KS Raszyn, a piłkę wślizgiem zablokował Andrej Karbowski. Sześć minut później po dośrodkowaniu z prawej strefy piłkę odnalazł Makulec, którego uderzenie zatrzymał defensor. Dobitka Dukalskiego minęła prawy słupek bramki. W 68. minucie zagrożenie pod bramką Józefovii po dobrze bitym kornerze. Główkował Kacper Kępka, a świetnym refleksem wykazał się Patryk Przybysz, który przeniósł piłkę ponad poprzeczką. Od 75. minuty józefowski zespół musiał kontynuować grę w dziesiątkę, po tym jak drugi żółty, a w konsekwencji czerwony kartonik obejrzał Robert Rokicki. Kapitan Józefovii wyleciał z boiska za mocno spóźniony atak na gracza przyjezdnych. Mimo gry w osłabieniu gospodarze w końcówce meczu mogli zmniejszyć wymiary porażki. Rezerwowy Maciej Kruszewski dwukrotnie, w ładnym stylu, złożył się do uderzenia głową, ale najpierw piłkę wyłapał Marcinkowski, a kilkadziesiąt sekund później strzał 18-latka przeleciał ponad poprzeczką.
Przed podopiecznymi trenera Damiana Dukalskiego zaległa rywalizacja z MKS Piaseczno. Wyjazdowe spotkanie zostanie rozegrane w środę, 2 września, o 17:00. Jesteśmy z Wami!
BRAMKI: Zęgota 25' - Sieradzki 17', 36', Bienias 22'
SKŁAD: Przybysz - Ruciński, Adamiak, Karbowski (ż), Blechman - Makulec (ż) (72' Krystosik, ż), Zęgota (ż), Boniec (ż), (72' Kopeć), Rokicki (ż, ż, cz 75'), Filochowski (69' Kiliszek) - Dukalski (85' Kruszewski)
WSPIERAJĄ NAS: