Przybysz: Głowa ta sama, ale większe doświadczenie
Patryk Przybysz odpowiedział na pytania po wygranym meczu z PKS Radość w 29. kolejce Football Masters Ligi Okręgowej.
Gratuluję zwycięstwa, ale musisz przyznać, że zwycięstwo rodziło się w bólach.
Dziękujemy. Tak jak mówisz, zarówno z boku jak i boiska było widać, że nasza gra się nie układała. Wyszliśmy z zamiarem zwycięstwa, by wywrzeć presję na czub tabeli. Pierwsze trzy kwadranse były ciężkie, ale bardziej ze względu na pogodę - temperaturę i oślepiające słońce, niż na warunki postawione przez rywala. PKS Radość nie zaskoczył nas niczym, wyszli mocno fizycznie, z wolą walki i chęcią zwycięstwa, jak pokazała pierwsza połowa byli nieco konkretniejsi.
Na co trener zwracał uwagę w przerwie meczu? Co było kluczem do zwycięstwa z PKS Radość?
W przerwie nasz trener nie musiał za dużo mówić, sami widzieliśmy co się dzieje… Powtórzył to co sami sobie mówiliśmy w drodze do szatni. Kluczowa okazała się zmiana dwóch zawodników w przerwie, co dało sporo jakości w przodu. Ogromną różnicę z w ofensywie zrobił nasz kluczowy zawodnik na skrzydle Tobiasz [Filochowski], dał nam przewagę w wolnych strefach. Uważam, że wynik po drugiej połowie jest jak najbardziej zasłużony.
Byłeś istotnym elementem układanki trenera Damiana Politańskiego w mistrzowskim sezonie 2018/19 i podobnie jest dziś. Gdybyś miał porównać oba te zespoły, to który i dlaczego jest lepszy – z sezonu 18/19, czy dzisiejszy? Wówczas zakończyłeś sezon z 10 czystymi kontami, a teraz masz już na koncie 12 spotkań bez straconej bramki. Jakbyś porównał siebie teraz z Patrykiem Przybyszem sprzed trzech lat.
W głowie to samo, wygląd ten sam i na pewno dużo większe doświadczenie boiskowe! Trener Damian sam chciał żebym przyszedł do Józefowa z mojego macierzystego klubu i od początku daje mi ogromne wsparcie. Wiedziałem, że muszę czekać na swoją szansę, aby stać się podstawowym zawodnikiem. Udało się osiągnąć ten cel - zostałem pierwszym wyborem trenera, co pozwoliło mi przeżyć takie fajne chwile jak wspomniany awans w sezonie 2018/2019. Nie jestem jednak w stanie porównać obu zespołów. Nie umiałbym skleić jedenastki z tych dwóch sezonów – każdy z zawodników był wartością dodaną w drużynie i nie mógłbym nikogo pominąć.
WSPIERAJĄ NAS: