Nieudana pogoń za Raszynem

18. kolejka czwartej ligi nie przyniosła punktów piłkarzom trenera Damiana Politańskiego. KS Raszyn już w po 27 minutach gry prowadził z Józefovią 3:0, po bramkach Kacpra Kępki, Krzysztofa Pikusa i Olafa Uziębły. Zespół z Józefowa było stać tylko na odrobienie dwóch trafień, za sprawą Jakuba Piotrzkowicza i Sory’ego Ibrahima Keity i trzy punkty ostatecznie zostały w Raszynie.

Józefovia musiała sobie radzić bez pauzującego za kartki Ernesta Zęgoty, którego zastąpił debiutujący w oficjalnym meczu Józefovii Jonathan Padjen. Od pierwszych minut na placu boju grał również inny zimowy nabytek zespołu znad Świdra – Adrian Gapczyński.

Pierwsza połowa nie potoczyła się po myśli piłkarzy z Józefowa. Już w 9. minucie spotkania po rzucie wolnym wykonywanym przez Sylwestra Patejuka piłkę w polu karnym opanował Kacper Piętka i z bliskiej odległości uderzył obok interweniującego bramkarza gości. Kilka minut później z odpowiedzią sunęła „Józa”. Jonathan Padjen uruchomił podaniem Sory’ego Ibrahima Keitę - swojego kolegę, z którym występował jeszcze w Sarmacie Warszawa. Uderzenie Malijczyka zablokował defensor gospodarzy, ale do piłki doskoczył jeszcze Padjen. Piłkarz Józefovii oddał strzał zza pola karnego, ale nie sprawił on problemów stojącemu między słupkami Marcinowi Marcinkowskiemu. W 16. minucie rywalizacji Patejuk przeprowadził akcję prawą stroną boiska. Doświadczony gracz rywala podał niecelnie w pole karne, piłkę wybił Robert Rokicki, lecz zrobił to zbyt lekko i futbolówkę znów przy nodze miał Patejuk. Kapitan z Raszyna ładnie przymierzył z linii szesnastego metra, a strzał minimalnie przeleciał ponad poprzeczką. W 22. minucie boiskowe akcje przeniosły się na połowę raszynian. Rzut wolny wykonywał Jakub Piotrzkowicz, który dograł na głowę Dominika Dukalskiego, ale ten uderzył wysoko ponad bramką. Dwie minuty później KS Raszyn podwoił prowadzenie. Piłkę z autu na wysokości pola karnego Józefovii wyrzucał Hubert Pakuła. Adresatem podania był Krzysztof Pikus, który wyprowadził w pole józefowskich obrońców i mocnym strzałem pod poprzeczkę pokonał Patryka Przybysza. To nie był koniec popisu drużyny z Raszyna. W 27. minucie podanie na dobieg otrzymał Tomasz Pietrzak, ten dorzucił miękko z lewego skrzydła, a w polu karnym Tobiaszowi Filochowskiemu urwał się Olaf Uziębło i z bliska nie dał szans golkiperowi Józefovii. Po trzeciej straconej bramce do szybkiego ataku przystąpili józefowianie. Przytomnym podaniem Filipa Prochowskiego obsłużył Adrian Gapczyński. Napastnik Józefovii ułożył sobie piłkę na strzał prawą nogą, ale jego próbę zablokował obrońca, wyręczając bramkarza. Swojej szansy szukał także Keita, ale uderzenie z dystansu było mocno niecelne. Następnie świetnym podaniem Padjena otworzył Piotrzkowicz, Szwajcar z amerykańskim paszportem wypatrzył nabiegającego Keitę. Podanie przeciął Hubert Pakuła, ale obrońca KS Raszyn skiksował i sędzia dopatrzył się zagrania ręką. Wątpliwy rzut karny na swojego debiutanckiego w Józefovii gola zamienił Jakub Piotrzkowicz i na przerwę zawodnicy obu drużyn schodzili przy rezultacie 3:1.

Druga część spotkania rozpoczęła się od błędu Józefovii przed własnym polem karnym. Podanie Rokickiego do Filipa Pietrusiewicza przejął Uziębło, ale na posterunku był Przybysz, który na raty złapał kopniętą piłkę. Gdy tablica świetlna wskazywała 47. minutę prawą stroną do ataku ruszyła Józefovia. Keita podał prostopadle do Gapczyńskiego i boczny obrońca Józefovii podał wzdłuż bramki do nabiegającego Prochowskiego. Dziewiętnastolatek dostawił stopę, ale piłkę skutecznie zdołał zablokować bramkarz Marcinkowski. W 60. minucie zagrania w światło bramki z rzutu wolnego Keity nie przeciął żaden z piłkarzy, a gdyby nie interwencja Marcinkowskiego piłka ugrzęzła by w siatce tuż przy słupku. Od 69. minuty raszynianie musieli radzić sobie w dziesięciu. Sylwester Patejuk wybijając piłkę wymierzył kopniaka w głowę Sory’ego Ibrahima Keity i arbiter bez wahania pokazał mu czerwoną kartkę. Do rzutu wolnego podszedł sam poszkodowany i posłał mocny strzał obok muru, z którym nie poradził sobie golkiper z Raszyna. Kontaktowe trafienie na 3:2 było premierowym golem tego piłkarza w barwach Józefovii. Wydawało się, że podopieczni trenera Damiana Politańskiego mogą pójść za ciosem. Jednak pomimo gry w dziesięciu, KS Raszyn skutecznie rozbijał ataki przyjezdnych, nierzadko faulując. Po czerwonej kartce mecz się zrobił jeszcze bardziej ostry, nie brakowało agresji słownej, o czym może świadczyć 9 żółtych kartek pokazanych w obie strony, w tym aż 4 za dyskusje na ławkach rezerwowych! Gra często była przerwana, więc nie dziwił fakt, że sędzia do podstawowych 90 minut doliczył aż osiem. W doliczonym czasie meczu Józefovia miała jeszcze szansę na wyrównanie z rzutu wolnego. Piłkę z narożnika dośrodkowywał Keita. Zagrana futbolówka odskoczyła od nogi Mikołaja Adamiaka i doskonała asekuracja Sebastiana Szewczyka pozwoliła bramkarzowi KS Raszyn złapać piłkę.

Pomimo ponad 25 minut gry w przewadze Józefovia nie zdołała dogonić rywala i to Raszyn zainkasował komplet punktów. Wygrana pozwoliła zespołowi Jacka Romańczuka awansować na 5. miejsce w tabeli. Z kolei Józefovia wciąż zajmuje 11. pozycję. Za tydzień mecz z Drukarzem u siebie. Panowie, jesteśmy z Wami!

KS RASZYN 3:2 (3:1) JÓZEFOVIA

BRAMKI: Kępka 9', Pikus 24', Uziębło 27' - Piotrzkowicz 37', Keita 72'  

SKŁAD: Przybysz - Gapczyński (ż), Pietrusiewicz (ż) (83' Blechman), Adamiak, Filochowski - Piotrzkowicz (46' Makulec), Padjen (ż) (75' Kopeć), Dukalski, Rokicki, Keita (ż) - Prochowski (67' Aziz)

>>>RELACJA LIVE<<<

>>>WYBIERZ ZAWODNIKA MECZU<<<

>>>GALERIA ZDJĘĆ<<<

WSPIERAJĄ NAS:

SPONSORZY
DARCZYŃCA
PARTNER TECHNICZNY
PARTNER SPORTOWY
PARTNERZY