Lider wraca nad Świder!
W rozegranym w Wielką Sobotę meczu 21. kolejki Ligi okręgowej Józefovia wygrała przed własną publicznością z ostatnim w tabeli KS Konstancin 5:1. Wynik dla gości otworzył Kacper Ciesielski. W drugiej połowie hattrickiem odpowiedział niezawodny Dominik Dukalski, a po jednym trafienu dołożyli Mariusz Boniec i Kamil Kucharski. Dzięki zwycięstwu piłkarze znad Świdra awansowali na pierwszą pozycję.
Na początku meczu Dominik Dukalski w sytuacji sam na sam uderzył pod bramkarzem, lecz lekki strzał zdążył wybić jeden z piłkarzy KS Konstancin. W 8. minucie gry próba Kamila Kucharskiego po dograniu Macieja Żaczka poszybowała ponad obramowaniem. Następnie dwa razy zagrozili goście z Konstancina. Najpierw uderzenie jednego z przyjezdnych minimalnie minęło słupek bramki „Józy”, a następnie dobrze interweniował Patryk Przybysz, przebijając strzał z daleka nad poprzeczkę. W 12. minucie Dukalski pomimo asysty dwóch rywali, zdołał obrócić się z piłką i uderzyć w kierunku bramki. Futbolówkę zdążył odbić jednak obrońca z Konstancina i sędzia wskazał na narożnik. Niedługo potem Kucharski posłał podanie z lewej strony na głowę Mateusza Rowickiego, a młody obrońca szczupakiem trafił do siatki. Sędzia liniowy dostrzegł jednak pozycję spaloną i gol nie został uznany. Bezbramkowy remis utrzymał się do 23. minuty. Z kontrą wyszli rywale Józefovii, otwierające podanie przeszło pod stopą Rowickiego, a piłkę do siatki po rękach Przybysza wpakował Kacper Ciesielski. Kilka chwil później dośrodkowanie Macieja Żaczka podbił nogą defensor gości, zmieniając tor piłki na tyle, że bramkarz z trudnością sparował ją ponad poprzeczkę. Józefovia nie ustępowała. Najpierw mocny strzał zza szesnastki Roberta Rokickiego minął celu. W 43. minucie okazję po dośrodkowaniu Marcina Makulca miał ”Dukal”, lecz piłka po uderzeniu głową trafiła w tylny słupek trzymający siatkę. Na sam koniec pierwszej połowy Żaczek zagrał ładne górne podanie do Makulca, ale lewy pomocnik Józefovii huknął z woleja w bliskiej odległości wprost w ręce bramkarza.
Podobnie na początku drugiej części spotkania zachował się Dukalski. Napastnik po dograniu z lewej strony Tobiasza Filochowskiego oddał strzał, który złapał golkiper przyjezdnych. Bramkarz nie dał się także zaskoczyć w 48. minucie, kiedy „Dukal” uderzył w kierunku bramki przewrotką. W 56. minucie znów zabrakło szczęścia dla józefowian. Kucharski po wysokim podaniu Filochowskiego z prawej strony uderzył udem, a futbolówka uderzyła z impetem w poprzeczkę. Dwie minuty później kontratak Konstancina mógł zakończyć się stratą drugiego gola, lecz świetnie w bramce spisał się Przybysz. Po upływie 64. minut spotkania Rowicki dośrodkował z prawej strony w pole karne przeciwnika, piłkę wybili obrońcy, lecz wprost pod nogi Kucharskiego. Pomocnik uderzył w słupek, ale skutecznie dobił Dominik Dukalski, dając wyrównanie. Moment później Dukalski wykonywał rzut wolny z około 17 metrów, ale piłka po jego uderzeniu minimalnie minęła słupek. Niewiele brakowało, a w 69. minucie bramkę głową zdobyłby rezerwowy Karol Kopeć. Ładną paradą popisał się jednak stojący w bramce Rosłonek. W odstępie pięciu minut Józefovia nie wykorzystała trzech świetnych okazji. Najpierw skiksował Kucharski, potem niecelnie główkował Dukalski, a następnie ładny techniczny strzał sprzed szesnastki „Kucharza”został odbity przez golkipera. Szczęście do Józefovii uśmiechnęło się dopiero w 78. minucie widowiska. Mateusz Rowicki zagrał płasko w stronę Dukalskiego, a atakujący zespołu znad Świdra wepchnął piłkę do bramki. Cztery minuty później Dominik Dukalski skompletował hattrick. Ernest Zęgota, który niedawno pojawił się na boisku, zagrał górą do Kucharskiego, a ten wystawił piłkę Dukalskiemu, który musiał tylko dostawić nogę. Rozbici konstancinianie w doliczonym czasie gry stracili kolejne dwa gole. Najpierw Kamil Kucharski podał z lewej strony pola karnego wzdłuż bramki do Mariusza Bońca, a rezerwowy był w stanie zmarnować takiej okazji. Moment po wznowieniu gry goście zaliczyli stratę i wynik na 5:1 ustalił Kamil Kucharski, który ciężką pracą na boisku zasłużył na gola.
Świetna druga połowa dała podopiecznym Damiana Politańskiego zwycięstwo. Oznacza to, że Józefovia zrównała się punktami z AP Żyrardowianką i dzięki lepszemu bilansowi w bezpośrednich meczach awansowała na pierwsze miejsce. To zapowiada ogromne emocje w dalszej fazie sezonu! Kolejny mecz MLKS rozegra na wyjeździe już w piątek. Rywalem niewygodny Grom Warszawa. Ale teraz zespół i kibice mogą w dobrych humorach zasiąść do wielkanocnego stołu.
Wszystkim kibicom, piłkarzom, sztabowi trenerskiemu oraz zarządowi Józefovii, życzymy ciepłych, pełnych radosnej nadziei Świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Wesołego Alleluja!
JÓZEFOVIA JÓZEFÓW 5:1 (0:1) KS KONSTANCIN
BRAMKI: Dukalski 64', 78', 82' , Boniec 90'+1, Kucharski 90'+2 - Ciesielski 23'
SKŁAD: P. Przybysz - Filochowski, Rogowski, Adamiak, Rowicki (83' Orowiecki) - Makulec (ż) (69' Kopeć), Czapkowski (75' Zęgota), Kucharski, Rokicki, Żaczek (85' Trzepałka) - Dukalski (89' Boniec)