Lider rozgrywek za mocny
W Ząbkach bez sensacji. Józefovia przegrała 0:2 wyjazdowe spotkanie z liderującą Ząbkovią. Bramki po dwóch asystach Bartosza Wiśniewskiego zdobyli Mateusz Kowalczyk i Mikołaj Randak.
Damian Politański, względem ostatniego wygranego meczu w Pruszkowie, dokonał tylko jednej wymuszonej zmiany w wyjściowej jedenastce. Od pierwszych minut wystąpił Tobiasz Filochowski, który zastąpił pauzującego za kartki Adriana Gapczyńskiego.
Gospodarze szybko objęli prowadzenie. W 8. minucie Ząbkovia zagrała na jeden kontakt i Bartosz Wiśniewski zagrał miękką piłkę do wklejonego w linię obrony Mateusza Kowalczyka. Ząbkowski młodzieżowiec podbił piłkę nad golkiperem Józefovii i ta ugrzęzła w siatce. Niecałe 10 minut później znów zagroził duet Wiśniewski-Kowalczyk. Ponownie w roli podającego był mający na swoim koncie 189 występów na poziomie 1 ligi Wiśniewski, który podaniem wzdłuż bramki obsłużył Kowalczyka, lecz niekryty 17-latek przestrzelił. W 20 minucie spotkania doskonałą okazję mieli józefowianie. Świetnym podaniem Adriana Hagno dostrzegł Ernest Zęgota, napastnik „Józy” obrócił się z piłką i oddał strzał z którym poradził sobie Mateusz Matracki. W tej sytuacji sędzia liniowy dostrzegł jednak pozycję spaloną Hagno. Chwilę później znów blisko drugiej bramki był Kowalczyk. Gracz gospodarzy odebrał futbolówkę Maciejowi Blechmanowi i oddał płaski strzał tuż zza pola „szesnastki”, który zatrzymał się na słupku. Ząbkovia nie odpuszczała i w 26. minucie czujność Patryka Przybysza uderzeniem z dalszej odległości sprawdził Bartosz Wiśniewski. Golkiper Józefovii zaliczył skuteczną interwencję. Kilka minut później zza pola karnego szczęścia szukał Kacper Grabowicz i ponownie pewnym chwytem wykazał się Przybysz. Następnie z groźną akcją lewą stroną ruszyła Józefovia. Sory Ibrahim Keita dograł w pole karne do Jonathana Padjena, a ten wycofał przed „szesnastkę” do nabiegającego Mikołaja Adamiaka. Grający z opaską kapitana „Eto” jednak mocno przestrzelił. Jeszcze przed przerwą lider poszukał możliwości na podwyższenie wyniku. Najpierw Wiśniewski sprytnym podaniem wypuścił Grabowicza, który stanął oko w oko z Patrykiem Przybyszem. Pojedynek wygrał józefowski bramkarz, który nogą zatrzymał strzał rywala. W 41. minucie Grabowicz wystawił futbolówkę Bartłomiejowi Smolarczykowi, a ten kopnął mocno, ale za wysoko.
W drugiej połowie sygnał do ataku Ząbkovii dał Kowalczyk, którego strzał z 16 metrów minął bramkę „Józy”. Po upływie godziny gry zespół znad Świdra wyprowadził groźny kontratak. Piłkę na własnej połowie przejął Blechman, podał na skrzydło do Filipa Prochowskiego, a ten zagrał penetrujące zagranie do Keity. Malijczyk wbiegł w pole karne, ale w doskonałej okazji uderzył ponad bramką. „Ibra” długo nie podnosił się z murawy, nie dowierzając, że nie wykorzystał szansy na doprowadzenie do wyrównania. W 63. minucie Zęgota podał prostopadle górą na dobieg do Prochowskiego. Na nieszczęście Józefovii Prochowski nie sięgnął piłki i ta wylądowała rękawicach Matrackiego. Niewykorzystane okazje się zemściły i w 70. minucie Ząbkovia podwoiła prowadzenie. Dalekie wybicie od Matrackiego głową strącił Kowalczyk, z piłką zabrał się Wiśniewski, ale kątem oka dostrzegł Mikołaja Randaka. Rezerwowy gospodarzy wykorzystał podanie wzdłuż bramki i strzelił do pustej bramki. Okazje na kolejne trafienia mieli aktywni dziś Kowalczyk i Wiśniewski, ale ani uderzenie z powietrza pierwszego zawodnika, ani techniczna próba z szesnastu metrów jego klubowego kolegi nie znalazła drogi do siatki. W 87. minucie dogrania z lewej strefy boiska nie wykorzystał Patryk Zych, który uderzył z pierwszej piłki w środek bramki. Nie zaskoczyło to bramkarza Józefovii. Jeszcze w doliczonym czasie gry do dwóch asyst bramkę mógł dorzucić Bartosz Wiśniewski, który głową mógł wykorzystać dośrodkowanie z narożnika. Z tej sytuacji obronną ręką wyszedł Patryk Przybysz, który wykazał się refleksem i sparował futbolówkę do boku.
Podopieczni trenera Piotra Dziewickiego wygrali 13 mecz z rzędu i nad drugą Victorią Sulejówek utrzymali 8-punktową przewagę. Józefovia ambitnie walczyła z liderem, ale wraca z Ząbek bez punktów.
Do końca rozgrywek pozostało sześć spotkań. W sobotę o 12:00 Józefovia podejmie Marcovię Marki - bezpośredniego rywala w walce o utrzymanie. Niestety trybuny wciąż nie mogą zapełnić się kibicami, ale liczymy na wasze wsparcie!
ZĄBKOVIA ZĄBKI 2:0 (1:0) JÓZEFOVIA
BRAMKI: Kowalczyk 8', Randak 70'
SKŁAD: Przybysz (ż) - Piotrzkowicz (80' Rokicki), Adamiak (ż), Blechman, Filochowski - Keita (77' Keita), Zęgota (ż), Padjen (70' Rowicki), Aziz - Hagno (46' Kruszewski), Prochowski (77' Kopeć)
WSPIERAJĄ NAS: