Kanonada na koniec rundy
Zespół znad Świdra zakończył rundę jesienną w efektownym stylu. W 15. kolejce Football Masters Ligi Okręgowej Józefovia ograła Świt II Nowy Dwór Mazowiecki aż 9:0! Na listę strzelców wpisali się dwukrotnie Marcin Makulec oraz Julian Jacquet "Beto", a po jednym trafieniu dołożyli Tobiasz Filochowski, Jakub Piotrzkowicz, Dominik Dukalski, Mateusz Trąbiński i Karol Kopeć.
Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem byliśmy świadkiem małej uroczystości. Okolicznościową koszulkę otrzymał Marcin Makulec, który właśnie rozgrywał 100. oficjalny mecz w barwach klubu znad Świdra.
Józefovia od pierwszego gwizdka grała z większym animuszem, spychając Świt do głębokiej obrony. Początkowo próby Dominika Dukalskiego, ani Adriana Gapczyńskiego nie znalazły drogi do siatki, ale już po upływie 12. minut Marcin Makulec otworzył wynik spotkania. „Magi” otrzymał podanie w polu karnym, zatrzymał się z piłką przed robiącym wślizg Patrykiem Kokoszczyńskim i uderzył wprost w bramkarza Marcelego Wasilko. Futbolówka wróciła jednak pod nogi Makulca i tym razem skutecznie dobił. Nie minęły dwie minuty i piłkarze znad Świdra prowadzili już 2:0. Z kliniczną precyzją piłkę z lewego skrzydła dorzucił Gapczyński, a świetnie do głowy złożył się Julian Jacquet. Nowodworski golkiper miał już piłkę na rękach, ale futbolówka i tak ugrzęzła w siatce. Następnie dwie szansę na gola miał Tobiasz Filochowski, który uderzył w słupek, a chwilę później jego ładny strzał pod poprzeczkę obronił bramkarz. Szansę z główki miał także Makulec, ale i w tym przypadku na posterunku stał Wasilko. 17-letni bramkarz Świtu skapitulował po raz trzeci w 22. minucie. Piłkę po niecelnym zagraniu rywala przejął Jacquet, mając przed sobą przestrzeń wbiegł w szesnastkę i płaskim strzałem przy słupku po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Dziesięć minut później z bramki mógł cieszyć się Tobiasz Filochowski. Skrzydłowy „Józy” oszukał rywala w polu karnym i pewnym strzałem obok bramkarza strzelił na 4:0. Jeszcze przed przerwą bliski podwyższenia wyniku byli Jakub Piotrzkowicz, który po centrostrzale obił poprzeczkę oraz Jacquet. Argentyńczykowi klasycznego hattricka zabrał Michał Mięgoć, który zablokował jego mocny strzał. W pierwszej połowie Świt było stać tylko na dwa celne, ale zbyt lekkie strzały Dawida Strześniewskiego oraz uderzenie Giżyńskiego, które poszybowało obok celu.
Druga połowa ułożyła się po myśli józefowian. W polu karnym powalony został Dominik Dukalski i sędzia po krótkim namyśle podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Piotrzkowicz. Egzekutor kompletnie zmylił bramkarza. W kolejnych minutach napór Józefovii nie ustępował i moment później „Beto” poszukiwał trzeciej bramki. Letni nabytek otrzymał podanie w tempo, ale strzał z prawej strony pola karnego przeleciał ponad bramką. W 54. minucie na listę strzelców wpisał się Dukalski. Napastnik otrzymał podanie z lewej strefy i bezlitośnie zwiódł przeciwnika i tuż przy bliższym słupku zmieścił piłkę obok bramkarza. Kilkadziesiąt sekund później było już 7:0, po tym jak znakomicie pod bramką nowodworzan zachował się Makulec. Pewny strzał przy słupku i Wasilko pokonany. W kolejnej akcji Gapczyński podawał wzdłuż bramki do Michała Macioszka. Ten na uderzał na wślizgu, lecz niestety obok bramki. W 61. minucie tym razem w roli strzelającego znalazł się „Gapa”. Posłał uderzenie przy bliższy słupek, ale tym razem górą był młody golkiper. Wasilko uwijał się jak w ukropie i tylko dzięki jego postawie Świt nie przegrywał wyżej. Na nieszczęście 17-latka w 66. minucie przydarzył się mu klops. Wybił piłkę wprost pod nogi rezerwowego Karola Kopcia, a ten wystawił piłkę do pustej bramki innemu zawodnikowi z ławki – Mateuszowi Trąbińskiemu, który nie mógł zmarnować takiej sytuacji. W dalszej fazie meczu tempo meczu spadło. Swoje okazje mieli Trąbiński, Żaczek, Makulec, ale albo brakowało precyzji, albo skutecznie interweniował bramkarz. W samej końcówce meczu wynik na 9:0 po podaniu Gapczyńskiego ustalił Kopeć. Doświadczony pomocnik uderzył z prawej strony pola karnego obok bramkarza Świtu.
Piłkarze Józefovii przystąpią do przerwy zimowej w dobrych humorach. Runda wiosenna wystartuje dopiero w weekend 19-20 marca wyjazdowym starciem z Bugiem Wyszków. Już nie możemy się doczekać wznowienia rozgrywek, tym bardziej, że zespół stać na walkę o najwyższe cele.
JÓZEFOVIA 9:0 ŚWIT NOWY DWÓR MAZOWIECKI
BRAMKI: Makulec 12', 56', Jacquet 14', 22', Filochowski 32', Piotrzkowicz 49', Dukalski 54', Trąbiński 66', Kopeć 90'
SKŁAD: Przybysz (63' Herdzik) - Piotrzkowicz, Ognicha, Adamiak, Gapczyński - Filochowski (61' Żaczek), Macioszek (61' Kopeć), Jacquet, Rokicki (79' Kita), Makulec (74' Nowowiejski) - Dukalski (61' Trąbiński)
TRENER: Politański
WSPIERAJĄ NAS: