Józefovia zwycięża na terenie mistrza!

Józefovia popsuła świętowanie KTS Weszło, który w poprzedniej kolejce przypieczętował mistrzostwo rozgrywek. W piątkowy wieczór na obiekcie warszawskiego Hutnika zespół trenera Damiana Politańskiego pokonał świeżo upieczonego mistrza 1:0, a kluczowe okazało się trafienie Mateusza Trąbińskiego. Gra o awans z drugiego lub baraże z trzeciego miejsca toczy się dalej!

Przed hitowym starciem 28. kolejki Football Masters Ligi Okręgowej zespół Józefovii uczynili miły gest. Goście z Józefowa przygotowali zawodnikom Weszło mistrzowski szpaler. Na tym uprzyjemności się skończyły, a „Józa” napsuła sporo krwi warszawianom.

Pierwszą dobrą okazję stworzyli sobie piłkarze KTS. Gerard Boruń zacentrował do Bartosza Januszewskiego, a ten uderzył wprost w ręce bramkarza gości.

Po kwadransie gry dobrze znany józefowskiej publiczności Moatasem Aziz dośrodkował na głowę Januszewskiego, którego strzał powędrował ponad poprzeczką.

Pięć minut później Józefovia zaskoczyła szeregi obrony lidera. Robert Rokicki rozszerzył do Mateusza Trąbińskiego, ten wystawił Tobiaszowi Filochowskiemu, ale gracz znad Świdra trafił w Kacpra Kamińskiego, a dobitka Juliana Jacquet poszybowała ponad poprzeczką. Niewykorzystana sytuacja nie zemściła się na józefowianach, lecz napędziła ich do śmielszych ataków. W 30. minucie podopieczni trenera Damiana Politańskiego objęli prowadzenie. Zaczęło się od dalekiego wybicia Patryka Przybysza, piłkę głową do góry podbił Michał Dziubek, ta następnie skozłowała nad Damianem Górką i przed szansą na bramkę stanął Trąbiński. Snajper z Józefowa zdecydował się na lob, a zrobił to widowiskowo i co najważniejsze – skutecznie! Cóż za precyzja!

Chwilę po golu, z odpowiedzią sunęli „Weszlacy”. Dwukrotnie strzał z pola karnego oddawał Patryk Jakubczyk, ale dwa razy wślizgiem powstrzymywali go obrońcy gości - Adrian Gapczyński, a następnie Mikołaj Adamiak. W 34. minucie przy piłce była Józefovia. Gapczyński wypatrzył podaniem Mateusza Trąbińskiego, ten przyjął piłkę, ale uderzył wprost do „koszyczka” bramkarza. Kilkadziesiąt sekund później Januszewski wystawił piłkę Danielowi Ciechańskiemu, ale najlepszy strzelec ligi w dogodnej sytuacji obił poprzeczkę.

Druga połowa, podobnie jak pierwsza odsłona, stała pod znakiem znacznego posiadania piłki gospodarzy. Zespół trenera Oskara Śliwowskiego próbował tym sposobem „uśpić” czujność józefowskiej defensywy, ale ta dusiła w zarodku ataki KTS Weszło. Wartych odnotowania strzałów było jak na lekarstwo. Józefovia wyprowadziła kilka kontr, ale albo brakowało celnego ostatniego podania, albo zapędy gości gasił golkiper z Warszawy. Należy wyróżnić próbę Macieja Żaczka z 77. minuty, który spróbował szczęścia uderzeniem zza pola karnego, ale mocno chybił.

W 86. minucie sympatycy „Józy” mogli odetchnąć z ulgą. Boruń zacentrował z rzutu wolnego na głowę Przemysława Belli, ale na nasze szczęście piłka o centymetry minęła słupek bramki strzeżonej przez Przybysza.

W doliczonym czasie gry podwyższenia wyniku szukał Michał Macioszek, który kopnął z dystansu. Próba była niecelna. W ostatnich sekundach meczu znów zadrżały serca kibiców z Józefowa. W 5. minucie doliczonego czasu gry Weszło egzekwowało rzut wolny, a w polu karnym znalazł się nawet bramkarz gospodarzy. Dośrodkowanie Kacpra Przedbory spadło na głowę Szymona Różyckiego, wystawiając piłkę na strzał z woleja Dziubka, który zapakował piłkę do siatki. Euforię piłkarzy ze stolicy powstrzymał jednak arbiter liniowy, który zasygnalizował pozycję spaloną. Kamień z serca józefowskiej braci! Niedługo potem sędzia zagwizdał po raz ostatni i cała Józefovia mogła świętować komplet punktów!

Józefovia zepsuła święto piłkarzom i kibicom KTS Weszło. To dopiero trzeci zespół, który w tym sezonie ligowym znalazł patent na ekipę z Warszawy.

W niedzielę 12 czerwca o 17:00 Józefovia zmierzy się z innym zespołem ze stolicy. W przedostatniej kolejce ligi okręgowej zespół znad Świdra podejmie derbowego rywala PKS Radość. Cały Józefów na mecz!

KTS WESZŁO 0:1 (0:1) JÓZEFOVIA 

BRAMKA: Trąbiński 30'

SKŁAD: Przybysz - Blechman, Ognicha, Adamiak, Gapczyński - Filochowski, Macioszek (ż), Jacquet (59' Malinowski), Rokicki (ż), Trzepałka (64' Żaczek) - Trąbiński (65' Dukalski, ż, 86' Piotrzkowicz, ż)

TRENER: Politański

Retransmisja meczu:

>>>RELACJA LIVE<<<

>>>GALERIA ZDJĘĆ<<<

WSPIERAJĄ NAS:

SPONSORZY
PARTNER SPORTOWY
PARTNERZY