JÓZEFOVIA W V LIDZE!
Mamy to! Józefovia pokonała na wyjeździe Orła Unin 2:0 w rewanżowym meczu barażowym, którego stawką był awans do V ligi. Bramki dla józefowian zdobyli Tobiasz Filochowski i Dominik Dukalski.
Zawodnikom obu zespołów grę utrudniał doskwierający upał. Rewanżowe spotkanie mogło ułożyć się kapitalnie dla Józefovii. Świetnie ułożona noga Adriana Gapczyńskiego dostarczyła piłkę wprost na głowę Mateusza Trąbińskiego. Futbolówkę ponad poprzeczką podbił jednak bramkarz. Potem głową gola poszukał Robert Rokicki, ale kapitan MLKS uderzył ponad poprzeczką. Po mocnym początku gości, do głosu doszli ulubieńcy miejscowej publiczności. W szesnastce dobrze odnalazł się Damian Matysiak, który pomimo krycia nieodstępującego Mikołaja Adamiaka oddał strzał. Piłka padła łupem Patryka Przybysza, który w rewanżu powrócił między słupki zespołu znad Świdra.
Po upływie 25. minut Tobiasz Filochowski popisał się indywidualnym rajdem, minął kilku zawodników, ale jego próba ze skraju pola karnego przeleciała koło bramki. Cztery minuty później Przybysz zaliczył niepewną interwencję we własnym polu karnym wypuszczając piłkę z rąk, ale na szczęście niebezpieczeństwo zażegnali obrońcy i Jakub Malinowski wyekspediował piłkę zza szesnastki.
W 31. minucie na obiekcie w Uninie zrobiło się niemałe poruszenie, po tym jak w polu karnym padł zawodnik Orła po kontakcie z Przybyszem. Arbiter uznał jednak, że golkiper Józefovii wybił piłkę spod nóg gracza rywali, a ten szukał kontaktu z interweniującym Przybyszem. Jeszcze większą reakcję na trybunach wywołał brutalny atak zawodnika gospodarzy na nogi Gapczyńskiego. Mariusz Dróżdż z dużym impetem trafił korkami od tyłu w łydkę bocznego obrońcy Józefovii i sędzia bez wahania pokazał uninianowi czerwony kartonik.
Mimo przewagi liczebnej józefowianie do końca pierwszej połowy nie poważniej zagrozili Orłowi i oba zespoły schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku.
Sygnał do ataku na początku drugiej odsłony dał Filochowski. Uderzył obok bramki strzeżonej przez Patryka Tkaczewskiego. W 53. minucie świetną interwencją wykazał się Przybysz. Bramkarz znad Świdra zatrzymał strzał po ziemi sunący tuż przy słupku. Niewykorzystana okazja zemściła się na przedstawicielach okręgu siedleckiego kilkadziesiąt sekund później. Filochowski w swoim stylu przedryblował kilku rywali, stanął oko w oko z Tkaczewskim, przełożył bramkarza i wpakował piłkę do pustej siatki. Indywidualna akcja józefowskiego skrzydłowego wywołała owacje na stojąco. Czapki z głów!
Kilka minut później Filochowski tym razem zagrał zespołowo wystawiając futbolówkę z prawej strony pola karnego Julianowi Jacquetowi. Argentyńczyk uderzył jednak za wysoko. W 73. minucie Krystian Parzyszek z Orła postraszył przyjezdnych, lecz na posterunku był Przybysz.
Kilka minut później Jacquet próbował skopiować wykończenie akcji w stylu Filochowskiego, czyli wyminąć bramkarza i skierować futbolówkę do pustej bramki. W tym przeszkodził mu jednak uniński golkiper. Tkaczewski chwycił wpół szarżującego „Beto” uniemożliwiając mu minięcie. Sędzia nie miał wyjścia – wskazał na wapno. Do ustawionej na jedenastym metrze piłki podszedł doświadczony na mazowieckich boiskach Dominik Dukalski i kompletnie zmylił bramkarza.
Przed chwilą Argentyńczyk wywalczył rzut karny, a po upływie dwóch minut sam „wypracował” jedenastkę dla gospodarzy. Wykonawcą był Bartłomiej Szczęśniak, którego intencje wyczuł jednak Przybysz, sparował piłkę na słupek i skutecznie zakrył ją ciałem!
Jacquet mógł zrewanżować się golem, ale jego uderzenie w sytuacji sam na sam minęło bramkę Orła.
Jeszcze w samej końcówce rozmiary porażki zmniejszyć mógł Piotr Poszytek, ale znów na wysokości stanął Przybysz, który odbił strzał z bliska. Wynik do końca meczu nie uległ już zmianie. Tym samym nasz bramkarz zachował 14. czyste konto we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie.
Stało się – Józefovia uzyskała promocję do V ligi! Świętowanie po ostatnim gwizdku sobotniego starcia było dla piłkarzy ukoronowaniem i nagrodą za cały sezon ciężkiej pracy. Polał się szampan, zawodnicy piłkarze świętowali wspólnie z kibicami, którzy przyjechali do Unina za swoją drużyną, a trenerzy Damian Politański i Mateusz Błażejczyk byli podrzucani na rękach! Nie zabrakło podziękowań od kibiców, wielkiej radości w szatni i wesołego powrotu do Józefowa.
Dziękujemy za sezon pełen emocji. Cel osiągnięty w tym sezonie jest także zasługą całej społeczności Józefovii - zawodników, trenerów, zarządu, sponsorów i kibiców. Razem sprawiliśmy, że "Józa" zameldowała się w V lidze!
ORZEŁ UNIN 0:2 (0:0) JÓZEFOVIA
BRAMKI: Filochowski 54’, Dukalski 80’ (k)
SKŁAD: Przybysz – Blechman, Ognicha (87’ Pietrusiewicz), Adamiak (ż), Gapczyński – Filochowski (87’ Piotrzkowicz), Macioszek (83’ Orowiecki), Malinowski (46’ Jacquet), Rokicki, Trzepałka (ż) (46’ Żaczek) – Trąbiński (68’ Dukalski)
TRENER: Politański
W 82. minucie Bartłomiej Szczęśniak (Orzeł) nie wykorzystał rzutu karnego (Patryk Przybysz obronił).
WSPIERAJĄ NAS: