Deszczowa przegrana w Sulejówku

W sobotnie deszczowe popołudnie Józefovia udała się na mecz do zaprzyjaźnionego Sulejówka. Ostatnie mecze pomiędzy tymi drużynami obfitowały w wiele bramek i nie inaczej było tym razem. „Vikcia” wygrała 5:2 po dubletach Słupskiego, Szulima i bramce Świątka. Dla „Józy” trafili Rokicki i Boniec.

Gospodarze wybiegli na boisko zmobilizowani, by zmazać plamę za ubiegłotygodniową niespodziewaną porażkę ze Spartą Jazgarzew. W pierwszych minutach gra toczyła się głównie na połowie józefowian. W 6. minucie Patryk Przybysz powstrzymał pierwszy atak Victorii, przenosząc piłkę ponad poprzeczką, lecz kilkadziesiąt sekund później był już bezradny. Dośrodkowanie Kacpra Jarosza z prawego sektora murawy powędrowało wprost na głowę Ernesta Słupskiego, a strzał pomocnika był odpowiednio precyzyjny i otworzył wynik spotkania w 7. minucie. Po kwadransie gry pierwszą dobrą okazję mieli józefowianie. Do wyrównania mógł doprowadzić Mikołaj Adamiak, ale po jego strzale głową piłkę zablokował kapitan „Vikci” Sebastian Pindor. W 24. minucie, po wrzutce Jacka Rucińskiego, głową uderzał Marcin Makulec. Zabrakło jednak siły i precyzji. Chwilę potem, wyróżniający się w kolejnym meczu, Ruciński z wiarą zbiegł ze skrzydła w kierunku pola karnego i uderzył ponad bramką. Okazję na podwyższenie wyniku miała też Victoria, a dośrodkowanie sprytnym strzałem tyłem głowy chciał wykończyć Bartłomiej Szulim. Futbolówka padła łupem Przybysza. Potem szczęścia z dystansu spróbował jeszcze Ernest Zęgota, lecz jego strzał poszybował ponad poprzeczką bramki Victorii. W 36. minucie niefrasobliwość bramkarza miejscowych Borysa Kwiatkowskiego omal nie zakończyła się golem. Dominik Dukalski odebrał golkiperowi piłkę, odegrał do Roberta Rokickiego, kapitan podał do Bońca, który nie zdołał skierować piłki do bramki. W 43. minucie Patryk Przybysz zatrzymał strzał Słupskiego. W 44. minucie szarżę Tobiasza Filochowskiego, który minął dwóch defensorów w polu karnym, zakończył trzeci obrońca, ekspediując piłkę daleko w pole. Wcześniej przytomnie podał „Dukal”. W samej końcówce Józefovii przyznano rzut wolny. Blisko 40-metrowe dośrodkowanie głową zamknął Rokicki, a interewncja Kwiatkowskiego uchroniła zespół przed stratą bramki. Piłkę wybijał jeszcze jeden z sulejóweckich obrońców, który nabił Dukalskiego, a odbita piłka od głowy doświadczonego gracza minimalnie minęła bramkę. Wybiciem bramki powinien zaczynać bramkarz, ale arbiter wskazał na korner. Z narożnika boiska zagrał Jacek Ruciński, a kapitan Robert Rokicki głową wpakował piłkę do bramki. Piłkarze Damiana Politańskiego zasłużyli na gola do szatni, choć nie obyło się bez kontrowersji.

Podobnie jak w pierwszej odsłonie, Victoria szybko postanowiła narzucić swój styl gry, opierający się na szybkich atakach i wielu dośrodkowaniach. W 49. minucie sędzia dostrzegł faul w polu karnym Józefovii i podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł Pindor, który nie oddał jednak strzału wprost na bramkę, lecz lekko odegrał w bok, w kierunku nadbiegającego kolegi. Zawodnik za szybko wbiegł w pole karne i arbiter przerwał akcję gwizdkiem. Niesztampowy rzut karny zakończył się rzutem wolnym dla Józefovii i śmiechem na trybunach. W kolejnych minutach nie było jednak do śmiechu przyjezdnym. Najpierw kąśliwe uderzenie Stanisława Ławcewicza-Musialika ostemplowało poprzeczkę, następnie śliską piłkę po strzale Pindora z dystansu złapał Przybysz, a w 58. minucie gracze z Sulejówka ponownie wyszli na prowadzenie. Wprawdzie golkiper Józefovii wykazał się refleksem i odbił pierwszy strzał po dośrodkowaniu z prawego skrzydła, ale Bartłomiej Szulim z najbliższej odległości wbił piłkę do siatki. Dwie minuty później Victoria „rozklepała” Józefovię i na bramkę strzeżoną przez Przybysza ruszył atak czterech zawodników. Golkiper „Józy” znalazł się w beznadziejnym położeniu - Mateusz Wysokiński odegrał do Szulima, który ustrzelił dublet. Podopieczni trenera Damiana Politańskiego starali się szybko zdobyć bramkę kontaktową. Najpierw Maciej Blechman wystawił piłkę jak na tacy Dominikowi Dukalskiemu, ale ten przestrzelił. Następnie blisko szczęścia był Zęgota, ale futbolówka po jego strzale odbiła się od przeciwnika i minimalnie przeleciała obok słupka. Po rzucie rożnym, akcja przeniosła się pod drugą bramkę. Ławcewicz-Musialik przymierzył z dalszej odległości, ale efektowną interwencją popisał się „Przybi”. W 69. minucie Tobiasz Filochowski zagrał penetrującą diagonalną piłkę do Jacka Rucińskiego. Ten wstrzelił w pole karne, gdzie piłka trafiła pod nogi Ernesta Zęgoty. Były gracz Victorii podał do innego piłkarza z przeszłością w Sulejówku – Mariusza Bońca, który strzelił upragnionego gola kontaktowego. Kilka minut później zespół trenera Łukasza Ryczkowskiego przekreślił marzenia józefowian o odwróceniu losów spotkania. Kolejną wrzutkę, tym razem z lewej strony boiska, golem na 4:2 z najbliższej odległości zamienił Julian Świątek. Jeszcze swoją szansę miał Jan Dźwigała, który po dograniu z prawej strony boiska, odbił piłkę biodrem, a ta minimalnie minęła słupek. Debiutujący w pierwszym zespole „Józy” Mateusz Kiliszek uderzył w poszukiwaniu trzeciej bramki, ale piłkę odbił Kwiatkowski, który wyłapał także dobitkę Dukalskiego. Goście ambitnie walczyli do końca, ale to Victoria zanotowała kolejne trafienie. Wynik na 5:2 ustalił ten, który rozpoczął strzelanie – Ernest Słupski. 

Pomimo nieustającego deszczu, autorów widowiska z obu drużyn zza ogrodzenia wspierała liczna grupa kibiców Józefovii i Victorii wraz z zaprzyjaźnionymi kibicami z Otwocka, Warki i Dębego Wielkiego. Po meczu piłkarze gospodarzy i gości wspólnie podziękowali za doping.

Józefovia musi szybko zapomnieć o porażce i skupić się na kolejnych meczach. Najbliższa okazja do poprawienia bilansu punktowego już w sobotę, a nad Świder przyjedzie KS Raszyn. Pierwszy gwizdek zabrzmi o 12:00.

VICTORIA SULEJÓWEK 5:2 JÓZEFOVIA

BRAMKI: Słupski 7', 90', Szulim 57', 60', Świątek 75' - Rokicki 45', Boniec 69'

SKŁAD: Przybysz - Ruciński, Adamiak, Karbowski, Blechman - Makulec (ż) (67' Kiliszek), Zęgota (73' Kopeć), Rokicki, Filochowski - Boniec (85' Kruszewski), Dukalski

>>>RELACJA LIVE<<<

>>>WYBIERZ ZAWODNIKA MECZU<<<

>>>GALERIA ZDJĘĆ<<<

WSPIERAJĄ NAS: