Cenna wygrana po golu Blechmana
MLKS Józefovia wygrała 2:1 z KS Halinów w meczu 27. serii gier Football Masters Ligi Okręgowej. Gola dla gości zdobył Mariusz Kostecki, natomiast dla „Józy” strzelił Maciej Blechman, a samobójcze trafienie zaliczył Witalij Mandryk.
Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem byliśmy świadkiem małej uroczystości. Okolicznościową koszulkę otrzymał Tobiasz Filochowski, który niedawno rozegrał 100. oficjalny mecz w barwach klubu znad Świdra.
Pierwsza część gry należała do spokojnych. W 13. minucie zagrozili goście z Halinowa. Płaski strzał w środek bramki oddał jeden przeciwników, ale Patryk Przybysz poradził sobie z tą próbą. Po drugiej stronie centrę strzałem głową zamknął Mateusz Trąbiński. Piłka przeszła jednak obok bramki. Dziesięć minut później halinowianie odebrali futbolówkę miejscowym, a akcję strzałem z lewej strony pola karnego wykończył Mariusz Kostecki. Broniący dostępu do bramki Przybysz nie sięgnął piłki.
W kolejnych minutach nad stadionem w Józefowie zebrały się ciemne chmury. Ulewny deszcz utrudniał zawiązywanie składnych akcji, więc najwięcej działo się po stałych fragmentach gry. W 33. minucie po dośrodkowaniu Tobiasza Filochowskiego z rzutu wolnego z niewygodnej pozycji główkował Ignacy Ognicha – tym razem niecelnie.
Cztery minuty później Józefovia doprowadziła do wyrównania. Z narożnika boiska centrował Filochowski, do piłki znów najwyżej wyskoczył Ognicha, który wraz z piąstkującym bramkarzem Damianem Krzyżewskim podbili futbolówkę wysoko do góry. Spadającą piłkę głową wyekspediować próbował Witalij Mandryk, lecz Ukrainiec nieszczęśliwie trafił do własnej bramki.
Jeszcze przed przerwą obie ekipy miały swoje okazje na kolejne trafienia. Najpierw Filochowski przymierzył z rzutu wolnego, a strzał zatrzymał Krzyżanowski.
Następnie Krystian Rogala próbował zaskoczyć piłkarzy znad Świdra uderzeniem zza pola karnego. Piłkę końcami palców trącił Przybysz i piłka wyszła na rzut rożny.
Po przerwie opady deszczu ustały, z kolei do intensywnych ataków przystąpili józefowianie. W 50. minucie Julian Jacquet podał do Macieja Żaczka, ten posłał strzał pomimo podwójnego krycia przez halinowskich defensorów, ale piłka przeleciała ponad poprzeczką. Cztery minuty później kolejny stały fragment gry przyniósł bramkę dla „Józy”. Z rzutu wolnego na bliższy słupek dośrodkowywał Filochowski, a piłkę głową obok bramkarza do siatki skierował Maciej Blechman. To była premierowa bramka defensora w barwach Józefovii.
Chwilę później z dystansu znacznie przestrzelił Maciej Żaczek. W 61. minucie Filochowski ponownie dośrodkowywał z rzutu wolnego. Do wysokiej piłki doskoczył Trąbiński, ale niecelnie główkował. W 63. minucie Daniel Gomulski mógł zaskoczyć Przybysza. Piłkarz KS Halinów otrzymał podanie z prawej strefy boiska, uderzył z półobrotu, ale wysoko ponad bramką Józefovii. Blechman był bliski swojego drugiego trafienia gdy stadionowy zegar wskazywał 72. minutę. Wydawało się, że futbolówka po jego dośrodkowaniu z prawej strony spadnie na górną siatkę, ale ta została wyhamowana przez silny wiatr i omal nie zaskoczyła Krzyżanowskiego.
Następnie "Beto" pomknął prawą stroną i dograł płasko w "szesnastkę", w piłkę nie trafił obrońca, a Trąbiński zrobił to nieczysto. Chwilę później przeciwnym skrzydłem uruchomiony został rezerwowy Marcin Makulec. Pomocnik "nawinął" obrońcę, stanął oko w oko z Krzyżanowskim, ale nabił bramkarza.
W 77. minucie Przybysz wykazał się kluczową interwencją po uderzeniu Adriana Banszka.
W kolejnych minutach akcja przeniosła się pod bramkę przyjezdnych. Zawodnicy Józefovii wymienili szybką serię podań, Trąbiński efektownie wystawił piłkę Filochowskiemu, który został powalony w polu karnym. Arbiter wskazał na "wapno", a do ustawionej na jedenastym metrze piłki podszedł Mateusz Trąbiński. Napastnika z Józefowa wyczuł jednak Krzyżanowski, który zablokował strzał.
W końcówce prawą flanką popędził Filochowski, wbiegł z piłką w pole karne, uderzył w stronę dalszego słupka, ale futbolówkę chwycił golkiper z Halinowa.
Ostatnim akcentem była zmarnowana okazja Trąbińskiego. Jacquet oszukał obrońców, wycofał piłkę do napastnika, ale ten nabił kolegę ze swojego zespołu i na tablicy wyników wciąż widniał wynik 2:1.
Trzy punkty zostały nad Świdrem i tym samym Józefovia zrównała się punktami z drugimi w tabeli Łomiankami, które przegrały aż 0:5 w równolegle rozgrywanym meczu z Naprzodem Stare Babice.
W piątek 4 czerwca o 19:00 podopieczni trenera Damiana Politańskiego zmierzą się z KTS Weszło, który na trzy kolejki przed końcem sezonu zapewnił sobie mistrzostwo warszawskiej "okręgówki".
JÓZEFOVIA 2:1 (1:1) KS HALINÓW
BRAMKI: Mandryk 37’ (sam.), Blechman 54’ – Kostecki 24’
SKŁAD: Przybysz – Filochowski, Adamiak (ż), Ognicha, Blechman – Żaczek (74’ Makulec), Macioszek, Jacquet (90'+1 Piotrzkowicz), Dukalski (69’ Malinowski, ż), Trzepałka (ż) (46’ Pietrasiewicz) – Trąbiński (ż)
TRENER: Politański
W 85. minucie Matuesz Trąbiński nie wykorzystał rzutu karnego (bramkarz KS Halinów obronił).