Chemik II Police
Chemik II Police Gospodarze
0 : 7
0 2P 4
0 1P 3
Gwardia Koszalin
Gwardia Koszalin Goście

Bramki

Chemik II Police
Chemik II Police
Police sztuczna trawa
70'
Widzów:
Gwardia Koszalin
Gwardia Koszalin

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Chemik II Police
Chemik II Police
Brak danych
Gwardia Koszalin
Gwardia Koszalin


Skład rezerwowy

Chemik II Police
Chemik II Police
Brak dodanych rezerwowych
Gwardia Koszalin
Gwardia Koszalin

Sztab szkoleniowy

Chemik II Police
Chemik II Police
Brak zawodników
Gwardia Koszalin
Gwardia Koszalin
Imię i nazwisko
Karol Izmajłowicz Trener

Relacja z meczu

Autor:

Karol Izmajłowicz

Utworzono:

08.09.2014

Kolejne bardzo dobre spotkanie zagrali nasi trampkarze młodsi. Tym razem pokonali na wyjeździe 0:7 Chemik Police. Od samego początku nasi młodzi piłkarze zdobyli sporą przewagę co chwilę zagrażając bramce gospodarzy. Kilka pierwszy akcji nie udało się jednak skutecznie wykończyć. Pierwsze trafienie zobaczyliśmy w 12 minucie. Prawą flanką ruszył Karol Florkiewicz i zagrał wzdłuż bramki do Bartka Kaźmierczaka, który umiejętnie dostawił nogę i umieścił piłkę w siatce. Już dwie minuty później znowu rajd przeprowadził Florkiewicz i został "ścięty" w polu karnym. Rzutu karnego nie wykorzystał jednak Szygenda. Później mecz chwilowo się wyrównał jednak do głosu znowu doszli Gwardziści. Ładnym prostopadłym podaniem popisał się Szygenda i sam na sam z bramkarzem spotkał się Szukiełowicz, który bez problemu podwyższył prowadzenie. Jeszcze przed gwizdkiem na przerwę było 0:3. Kaźmierczak odwdzięczył się asystą Florkiewiczowi. Karol dostał piłkę na wolne pole i przebiegł z nią około 40 metrów. Ominął zwodem bramkarza i strzelił na pustą bramkę.
W drugiej połowie miejscowi próbowali zaatakować a nasza drużyna bezlitośnie wyprowadzała kontrataki. Po jednej z takich kontr ponownie padła bramka. Piłkę z prawej strony dostał Kaźmierczak i zagrał do dobrze wychodzącego Trejdera. Ten mógł zakończyć akcję strzałem ale podał do lepiej ustawionego Redlarskiego, który strzelił nie do obrony. Kolejne trafienie padło z rzutu karnego. Po rzucie rożnym wyraźnie faulowany był Dominik Szukiełowicz. Dobrze ustawiony arbiter wskazał "wapno" a do piłki podszedł sam poszkodowany. Bramkarz wyczuł kierunek strzału ale piłka uderzona była zbyt mocno i wpadła do bramki. Chłopcy poczuli już spory luz i ich ataki były coraz groźniejsze. Udział przy kolejnej bramce znowu miał Kaźmierczak, który wystawił piłkę Tomkowi Śmiechowi. Rozpędzony Tomek był nie do zatrzymania. Kiwnął bramkarza i podwyższył na 0:6. Wynik ustalił Szukiełowicz kompletując w ten sposób hat-tricka. Przy bramce asystował mu Śmiech.
Podsumowując było to bardzo dobre spotkanie naszej drużyny, która grała konsekwentnie w obronie, po raz kolejny zachowując czyste konto i skutecznie w ataku. Na pochwałę zasługują wszyscy piłkarze, którzy oddali serce i wylali litry potu aby móc cieszyć się ostatecznym wysokim zwycięstwem.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości