Niedługo po pierwszym gwizdku bo już w 5 minucie straciliśmy pierwszą bramkę. Kuba Rzeźnicki zapędził się na połowę przeciwnika i niecelnie podał, piłkę przejęli gospodarze i Daniel Sobczyk popędził w kierunku naszej bramki, próbował go zatrzymać wślizgiem Bartek Zając, ale uczynił to tak niefortunnie, że sędzia podyktował karnego. Pewnym egzekutorem okazał się Mateusz Misztela. Druga bramka padła w 24 minucie po rzucie rożnym. Z piłką minął się Daniel Suskiewicz, Bartek Zając ani Bartek Połomski nie ruszyli do piłki a najsprytniej zachował się Maciek Sowa strzelając z do siatki z 5 metra. Poza tym w pierwszej połowie niewiele się działo, szczególnie z naszej strony.
Trener w przerwie przeprowadził dwie zmiany i gra zaczęła się dla nas układać, ale byliśmy nieskuteczni. Kilka strzałów z daleka (Klimczak, Suskiewicz) albo minęło bramkę, albo było zablokowanych albo bramkarz gospodarzy Krzysiek Siejak dobrze interweniował. Mieliśmy też karnego po faulu na Sebastianie Zychu. Niestety strzał Michała Zielińskiego Siejak sparował na słupek, a dobitka Zająca była niecelna. Niestrzelony karny podciął nam skrzydła i do końca meczu wynik się nie zmienił.