Czarni Rokiki
Czarni Rokiki Gospodarze
6 : 0
2 2P 0
4 1P 0
Odra Total Ścinawa
Odra Total Ścinawa Goście

Bramki

Czarni Rokiki
Czarni Rokiki
Rokitki
90'
Widzów:
Odra Total Ścinawa
Odra Total Ścinawa

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Czarni Rokiki
Czarni Rokiki
Odra Total Ścinawa
Odra Total Ścinawa
Brak danych


Skład rezerwowy

Czarni Rokiki
Czarni Rokiki
Odra Total Ścinawa
Odra Total Ścinawa
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Czarni Rokiki
Czarni Rokiki
Imię i nazwisko
Janusz Cygan Trener
Odra Total Ścinawa
Odra Total Ścinawa
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Wojtek Nowak

Utworzono:

04.08.2014

,,Czarni'' w swoim drugim meczu w nowej lidze, chcieli pokazać, że pogrom z przed tygodnia nie był przypadkiem. Jak można było się spodziewać przypuszczenia te potwierdził w szatni nasz trener. Po rozgrzewce przyszedł czas na pierwszy gwizdek w tym meczu.

Losowanie wygrał nasz kapitan Paweł Bekacz i to Rokitki rozpoczęły mecz. Od początku meczu chcieliśmy pokazać przeciwnikowi, że przyjeżdżając do Rokitek musi drżeć o wynik przez 90 minut. I można powiedzieć, że wyszło nam to w stu procentach. Jedna z kilku akcji na początku meczu. Na prawym skrzydle pojawia się Bernat, tam mija obrońcę i dośrodkowuje w prost do Pachury, który fenomenalnie ,,gasi'' piłkę na klatce i jeszcze lepszym strzałem z woleja zdejmuję ,,pajęczynkę'' z bramki. Słowa naszego trenera Janusza Cygana, że ,, gdy przeciwnik leży na łopatkach, trzeba dobić go bez skrupułów'' wziął sobie do serca duet Bekacz-Pachura. Ten pierwszy dogrywa do drugiego, który przepycha obrońcę i w sytuacji sam na sam, pewnie pokonuje bramkarza. Trzecia bramka to kontra, której pozazdrościł by sam Real Madryt. W okolicach pola karnego, pewnie grająca obrona, przerywa atak Odry, piłkę przejmuję kapitan Bekacz, zagrywa do wysuniętego Bernata, ten odgrywa mu z ,,klepki'', tym samym rekompensuję się ponownie Bekacz i zanim obrońcy Odry zorientowali się w tym wszystkim, w sytuacji jeden na jeden z bramkarzem pojawia się Alek i nie marnuje tej sytuacji uderzając w okolice okienka bramki strzeżonej przez Goalkeepera gości. Czwarty gol, to ponownie zasługa Pawła, który popisuję się bardzo dobrym podaniem prostopadłym do Bernata, a ten mija bramkarza i pakuję piłkę do pustej bramki. Po tej akcji sędzia główny zaprasza obie drużyny do szatni.

W przerwie naszą grę pochwalił nasz coach, jednak miał małe uwagi co do naszej gry. My biorąc je pod uwagę wychodzimy na drugą połowę z małą zmianą. Powołanego do meczu seniorów w lidze okręgowej, Pachurę zmienia Kozak.

Drugą połowę lepiej zaczyna drużyna Odry, która obudziła się po przerwie i prezentowała się o niebo lepiej niż w pierwszej odsłonie. To zmusiło m.in ofensywnie usposobionego Ratajczyka, który znowu bardzo często podłączał się do akcji ofensywnych, czy po drugiej stronie Nigbara, do większego zaangażowania w obronie. Jednak Odra nie potrafiła przejść duetu Migała - Nowak, a gdy sporadycznie im się to udawało, to na posterunku stał Migała, który w jeszcze w pierwszej połowie popisał się znakomitą interwencja. A Rokitki robiły to, co lubią robić najbardziej. Wyprowadzały szybkie ataki, które kończyły się prostopadłym podaniem. I takowym popisuję się Kozubski, który wypuszcza na wolne pole Bernata, ten ponownie mija bramkarza i strzela swoją 3 bramkę w tym meczu. Dobijanie rywali kończy Kozak, który przyzwyczaił, że wchodząc z ławki rezerwowych strzela bramkę, z okolic 20 metra, wykorzystując, wyjście i nie zdecydowanie bramkarza gości.

Podsumowując był to kolejny dobry mecz naszego zespołu, nie ma co mówić, z wymagającym rywalem. Patrząc na drużynę ze Ścinawy, można powiedzieć, że to czołówka ostatnich lat, w ligach młodzieżowych. Tym bardziej jesteśmy zadowoleni z wynikujak i z gry.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości