LKS Skołoszów (S)
LKS Skołoszów (S) Gospodarze
1 : 0
1 2P 0
0 1P 0
Polonia Przemyśl
Polonia Przemyśl Goście

Bramki

LKS Skołoszów (S)
LKS Skołoszów (S)
Skołoszów
90'
Widzów: 800 Sędziowie: Michał Zięba
Polonia Przemyśl
Polonia Przemyśl

Kary

LKS Skołoszów (S)
LKS Skołoszów (S)
Polonia Przemyśl
Polonia Przemyśl

Relacja z meczu

Autor:

LKS Skołoszów

Utworzono:

27.02.2015

Zgodnie z przypuszczeniami to drużyna z Przemyśla od początku meczu dyktowała warunki gry i narzucała swój styl. Przez pierwsze 20 minut goście całkowicie zdominowali pole gry i w tym czasie stworzyli sobie 2 klarowne sytuacje do zdobycia bramki. Jednak najpierw górą w sytuacji sam na sam z napastnikiem Polonii był Damian Buczkowski, a następnie strzał z dystansu jednego z zawodników gości minął dosłownie o centymetry spojenie słupka z poprzeczką. W dalszych minutach pierwszej połowy grę nadal prowadzili gracze Polonii, jednak to nasza drużyna z kontrataków stworzyła sobie groźne sytuacje. W okolicach 30 minuty po dośrodkowaniu Kamila Buczkowskiego z 5 metra niecelnie główkował Artek Pacuła, chwile później również Artek dostał bardzo dobre prostopadłe podanie jednak myśląc iż jest na spalonym zatrzymał się z piłką na w okolicach pola karnego Polonistów i niechlujnie przyjmował piłkę. Do końca pierwszej połowy wynik meczu nie uległ zmianie.

Druga połowa to w dalszym ciągu utrzymywanie się przy piłce drużyny z Przemyśla i wyczekiwanie naszego zespołu na udany kontratak. Ta taktyka przyniosła swój efekt już w 51 minucie. Kiedy to Rajmund Gorczyca w środkowej części boiska minął 3 rywali, zagrał "klepkę" z Wojtkiem Pilawą, a następnie obsłużył bardzo dobrym prostopadłym podaniem Mateusza Buczkowskiego, który wyprzedził obrońcę gości i po długim rogu umieścił piłkę w siatce obok bezradnego bramkarza Polonii. W dalszej części meczu drużyna Polonii stwarzała groźne sytuacje głównie po dośrodkowaniach ze stałych fragmentów gry, lub z bocznych sektorów boiska. Po jedym z dośrodkowań w duzym zamieszaniu na wysokości 11 metra, zawodnik Polonii oddal mocny strzał, któr po nodze jednego z naszych zawodników otarł się jedynie o poprzeczkę. Ostatnią groźną akcję goście mieli w okolicach 85 minuty kiedy to po dośrodkowaniu z lewej strony na 5 metrze główkował jeden z zawodników Polonii jednak piłka w znacznej odległości minęła nasza bramkę.

W meczu z Polonia w naszym zespole zadebiutował Grzesiek Broda, który mógł mieć tzw. "wejście smoka", gdyż 2 minuty po wejściu na boisko otrzymał bardzo dobre dośrodkowanie w pole karne od Wojtka Pilawy jednak Grzesiek minimalnie spudłował.

Autor:

MKS

Utworzono:

11.08.2014

Uznawana przez wielu za faworyta rozgrywek, drużyna Polonii nieoczekiwanie przegrała na inaugurację IV ligiz beniaminkiem ze Skołoszowa.

Podopieczni Pawła Załogi przez całe spotkanie nie stworzyli naprawdę groźnej sytuacji. Strzały Arkadiusza Gosy, Krystiana Kazka czy Pawła Delikata nie były w stanie zaskoczyć dobrze dysponowanego Damiana Buczkowskiego albo lądowały z dala od światła bramki.

Niemoc strzelecką przyjezdnych wykorzystali gospodarze, w 51. minucie podanie Rajmunda Gorczycy przeją 18-letni Mateusz Buczkowski i strzałem w długi róg pokonał Piotra Krzanowskiego.

Poloniści do końca spotkania nie byli w stanie poprawić rezultatu. Tym samym, LKS Skołoszów odniósłpierwsze zwycięstwo w IV-ligowym debiucie.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości