Dzień 2 czerwiec 2012 na długo zapadnie w pamięci zawodnikom jak i kibicom Nogatu Malbork. Tego dnia właśnie Nogat zmierzyć się miał z drużyną GKS Gardeja w ostatniej kolejce sezonu 2011/2012. Przystępując do tego meczu Nogat tracił do wicelidera z Trzciana 1 pt i miał jeszcze szansę na awans, ale nikt w ten scenariusz nie wierzył..Nogat musiał wygrać w Gardei,a Rodło musiało stracić punkty z ostatnią drużyną ligi Błyskawicą Postolin, która zdołała w 21 dotychczasowych meczach zdobyć tylko 5 pt. Zawodnicy Nogatu już 3 kolejki wcześniej pogodzili się z brakiem większych szans po przegranym meczu w Rakowcu z tamtejszym Powiślem. Tracili oni wtedy do Rodła 3 pt i to z gorszym bezpośrednim bilansem meczów..Tak więc Nogat pojechał do Gardei po prostu godnie zakończyć zmagania w sezonie 2011/2012, w meczu nie mogli zagrać zawieszeni za kartki Łukasz Kukawka i Krzysztof Nosko, z powowu pracy zabrakło Maćka Gębickiego, kontuzjowani Grzegorz Wąsik, Artur Bieszke i kilku innych (Piotr Witkowski,Paweł Wilczewski,Tomasz Piechota), którzy także w znacznym stopniu przyczynili się do tak wysokiej pozycji Nogatu w Tabeli..
Tak więc Nogat przystępuje do meczu w eksperymentalnym składzie,mocno osłabony ale zmotywowany. Po 20 miutach z powodu kontuzji z boiska musi zejść Zenon Małek. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, sytuacji bramkowych niewiele,ale wydaje się,że to Gardeja miała więcej z gry. Druga połowa wyglądała podobnie, Gardeja zaczęła śmielej atakować, ale to Nogat przeprowadza zabójczą kontre..książkowa akcja kapitana Nogatu Kamila Wrońskiego z Arturem Daleckim (który połowę sezonu bronił w bramce). Podanie, wyjście na pozycje i idealne podanie w tempo Daleckiego pozwoliło wyjść sam na sam niezawodnemu w takich sytuacjach Wrońskiemu..strzał po ziemi w długi róg bramki i mamu 1:0 !! Po utracie bramki ataki Gardei były jeszcze groźniejsze,a Nogat miał sporo szczęścia w obronie. Do końca meczu wynik już jednak nie uległ zmianie. Goście schodzą do szatni, biorą prysznic i wtedy docierają do zawodników wieści z innych B-klasowych bosik,a m.in tym w Postolinie gdzie Błyskawica sensacyjnie pokonuje wicelidera z Trzciana 4:3 !!! wybucha fala euforii, coś nieprawdopodobnego, zdarzyło się coś niemożliwego, Nogat awansuje do A-klasy !!!
Dziękujemy tym co w nas wierzyli do samego końca, a także tym którzy te nadzieje stracili i przestali wierzyć.
Dziękujemy tym co nas wspierali w trudnych chwilach.
Dziękujemy zawodnikom przeciwnych drużyn za wspaniały sezon.
Dziękujemy kibicom za doping.
Dziękujemy Błyskawicy Postolin za pokazanie charakteru w meczu z Rodłem Trzciano.
DZIĘKUJEMY !! :)