Darpol Barzowice
Darpol Barzowice Gospodarze
4 : 3
3 2P 2
1 1P 1
Wrzos Wrzosowo
Wrzos Wrzosowo Goście

Bramki

Darpol Barzowice
Darpol Barzowice
Darłowo
90'
Widzów:
Wrzos Wrzosowo
Wrzos Wrzosowo
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Darpol Barzowice
Darpol Barzowice
Wrzos Wrzosowo
Wrzos Wrzosowo
Brak danych


Skład rezerwowy

Darpol Barzowice
Darpol Barzowice
Wrzos Wrzosowo
Wrzos Wrzosowo
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Darpol Barzowice
Darpol Barzowice
Imię i nazwisko
Marcin Pituła Drugi trener
Daniel Zimoch Trener
Wrzos Wrzosowo
Wrzos Wrzosowo
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

szopinho

Utworzono:

02.08.2014

W spotkaniu 22 kolejki rozgrywek ligowych Darpol pokonał na boisku w Darłowie Wrzos Wrzosowo 4 : 3 ( 1 : 1 ). Strzelecką niemoc gospodarzy przełamali trzykrotnie Tomasz Granat oraz Krzysztof Wojciechowski.

Pojedynek z drużyną środka tabeli Regionalnej Klasy Okręgowej dla drużyny Darpolu był jedną z ostatnich szans na przełamanie fatalnej passy i odwrócenie toku wydarzeń jakie zostały nadane wraz ze startem rundy wiosennej. W porównaniu do poprzedniego spotkania ponownie zaszły drobne zmiany, efektem czego brak Ireneusz Krajewskiego oraz powrót do gry Krzysztofa Wojciechowskiego i Patryka Lorenta.

Mecz znakomicie rozpoczął się dla gospodarzy. Praktycznie pierwsza akcja, a konkretnie stały fragment gry wykonywany przez Pitułę przyniósł otwarcie wyniku. Bramkę zdobył Tomasz Granat, który z najbliższej odległości dobił obroniony strzał Wojciecha Morawskiego. Szybkie otwarcie wyniku pozwoliło miejscowym na spokojniejszą grę i konstruowanie kolejnych akcji wykorzystując moment dekoncentracji przyjezdnych. Ponownie sporo zamieszania wprowadzały rzuty wolne oraz rożne, ale w odróżnieniu od pierwszej akcji meczu nie były skuteczne. W międzyczasie przyjezdni starali się przedrzeć w pole karne bramki strzeżonej przez Kunkę, ale ich próby były skutecznie przerywane. Prowadzenie drużyny z Barzowic trwało do 20 minuty, kiedy to jeden z zawodników Wrzosu zdecydował się na długie zagranie piłki. Bezpańska futbolówka miała pewnie trafić w ręce bramkarza Darpolu, ale ten źle obliczył jej lot i po wysokim koźle wpadła do bramki. Kuriozalnie stracona bramka podziałała demobilizująco na gospodarzy i niewiele brakowało, aby chwilę później przyjezdni drugi raz umieścili piłkę w siatce. Tym razem obronną ręką z trudnej sytuacji wyszedł Kunka, wybijając piłkę spod nóg napastnika tuż przed polem bramkowym. W kolejnych minutach Darpol wrócił do gry jaką prezentował na początku spotkania, co miało przełożenie na okazje podbramkowe, ale podobnie jak i rywale w pierwszej części gry nie zdołali już ulokować piłki w siatce.

Druga część spotkania ponownie rozpoczęła się bardzo dobrze dla Darpolu. Uważna gra od pierwszego gwizdka oraz próby kombinacyjnej gry przyniosły efekt po pięciu minutach. W środku boiska z piłką przebił się Grzegorz Prędki, zagrał ją do Mateusza Tepurskiego, a ten popisał się prostopadłym zagraniem to Granata, który w sytuacji sam na sam spokojnie pokonał bramkarza. Po zdobytej bramce miejscowi poszli za ciosem, efektem czego podwyższenie prowadzenia po indywidualnej akcji oraz ładnym uderzeniu zza pola karnego w wykonaniu Krzysztofa Wojciechowskiego. Dwubramkowe prowadzenie uspokoiło grę, co pozwoliło zawodnikom z Wrzosu na złapanie właściwego rytmu. Początkowo nie miało to żadnego przełożenia na sytuacje podbramkowe i to Darpol w dalszym ciągu łatwiej przedzierał się przez szyki obronne rywala, ale wystarczyła jedna akcja pod linią autową i rajd prawego pomocnika z Wrzosowa, które żaden z defensorów Darpolu nie zatrzymał, aby goście zdobyli kontaktową bramkę po uderzeniu z ostrego kąta. Przyjezdni po zdobytej bramce momentalnie poszli za ciosem, w czym wydatny udział mieli ponownie piłkarze z Barzowic. Lekkomyślny drybling Prędkiego zakończony stratą piłki spowodował, że piłkarze Wrzosu momentalnie znaleźli się tuż przed polem karnym. Brak agresywnego wyjścia do zawodnika z piłką spowodował, że piłkarz z Wrzosowa zdecydował się na strzał z 25 metrów. Futbolówka zmierzająca w kierunku bramki po drodze trafiła jeszcze w ustawionego na 14 metrze Szopińskiego, co całkowicie zmyliło Kunkę i ku rozpaczy miejscowych doprowadziło do wyrównania. Fatalny rozwój wydarzeń o dziwo nie rozbił psychicznie gospodarzy i to właśnie oni w kolejnych minutach ponownie dążyli do objęcia prowadzenia. Najpierw bliski tego był Wojciechowski, który po dryblingu w polu karnym minimalnie przestrzelił, a po chwili po dośrodkowaniu z prawego skrzydła sam przed bramkarzem ponownie znalazł się Granat i trzeci raz umieścił piłkę w siatce. W kolejnych minutach kolejnych okazji bramkowych nie brakowało. Następną szansę na bramkowy skalp miał Granat, ale zdołał go zatrzymać bramkarz. Dobrą okazję miał wprowadzony Seremak, ale w korzystnej sytuacji źle zabrał się z piłką i zamiast sytuacji sam na sam cała akcja zakończyła się stratą. Swoje okazje miał także Wrzos, który najprostszymi sposobami starał się przedostać w pole karne i kilkakrotnie zdołali groźnie przedrzeć się w pole karne zmuszając defensywę Barzowic do sporego wysiłku. Zdołali także umieścić piłkę w siatce, ale arbiter główny uznał, że po dośrodkowaniu z rzutu rożnego jeden z zawodników drużyny przyjezdnej nieprzepisowo doszedł do strzału faulując rywala. Ostatecznie pomimo nerwowej końcówki gospodarze utrzymali prowadzenie tym samym zdobywając pierwszy komplet punktów w tej rundzie.

Wygrana po zaciętym boju, w którym szala szczęścia skierowana była raczej w stronę przyjezdnych, sprawiła, że w ostatnich czterech spotkania zawodnikom Darpolu dużo łatwiej będzie rozpoczynać spotkanie, nie mając ze sobą bagażu kolejnych porażek oraz niemocy strzeleckiej. Na tą chwilę nie ma żadnego sensu dywagacja na temat potencjalnych szans i tak naprawdę trzeba tylko patrzeć na każde kolejne spotkanie, pokazując tyle ambicji ile w niedzielnym spotkaniu, a wtedy taka postawa może zostanie nagrodzona.

Bramki:

1 : 0 - Tomasz Granat - 4 minuta

1 : 1 - x - 20 minuta

2 : 1 - Tomasz Granat - 50 minuta

3 : 1 - Krzysztof Wojciechowski - 55 minuta

3 : 2 - x - 75 minuta

3 : 3 - x - 77 minuta

4 : 3 - Tomasz Granat - 82 minuta

Skład Darpolu: Kunka - Morawski, Pituła, Szopiński, Brzezicki - Wojciechowski, Tepurskim, Prędki, Lorent (85' Berliński) - Ordak - Granat (87' Seremak)

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości