Zorza Kowala
Zorza Kowala Gospodarze
2 : 3
0 2P 3
2 1P 0
Gryf Policzna
Gryf Policzna Goście

Bramki

Zorza Kowala
Zorza Kowala
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Kowala Stępocina
90'
Widzów:
Gryf Policzna
Gryf Policzna

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Zorza Kowala
Zorza Kowala
Brak danych
Gryf Policzna
Gryf Policzna


Skład rezerwowy

Zorza Kowala
Zorza Kowala
Brak dodanych rezerwowych
Gryf Policzna
Gryf Policzna

Sztab szkoleniowy

Zorza Kowala
Zorza Kowala
Brak zawodników
Gryf Policzna
Gryf Policzna
Imię i nazwisko
Krzysztof Czerski Kierownik drużyny
Dariusz Kęska Trener

Relacja z meczu

Autor:

PatrykGKS

Utworzono:

05.05.2017

Szczęśliwa wygrana juniorów na inaugurację sezonu!
Do pierwszego meczu podeszliśmy bez dwóch podstawowych zawodników - Kacpra Hołuja(kontuzja) i Kacpra Gnysia, który nie zdołał dotrzeć na mecz.
W pierwszej 11-stce pojawiło się kilku zawodników, którzy w tym roku jeszcze nie trenowali, lecz zdołali zagrać pełne 90-minut.
W pierwszych minutach meczu przeważaliśmy co dało stuprocentową sytuację już w 4-5minucie, którą zmarnował Patryk Kapciak. W 13 minucie kolejna "setkę" zmarnował Karol Kuciara.
Po tej akcji stanęliśmy i w około 17minucie straciliśmy bramkę po rzucie rożnym. Stracona bramka przygnębiła naszych piłkarzy, którzy nie mogli wyjść z własnej połowy. W jednej z akcji przeciwników głowami zderzył się Dominik Suliga z napastnikiem gospodarzy, który chwilowo stracił pamięć i musiał zejść z boiska, na szczęście z Dominikiem było wszystko dobrze. Zawodnicy Zorzy mieli kilka groźnych akcji i gdyby nie fenomenalne interwencje naszego bramkarza Adriana Gnysia i Jakuba Kowalczyka, który 2 razy wybił piłkę z linii bramkowej to do 35 minuty moglibyśmy przegrywać już co najmniej 5:0. Pierwsza połowa to dominacja zawodników gospodarzy i wynik 2:0.
Nasi piłkarze w przerwie usłyszeli kilka ostrych słów od trenera co dało dominację w drugiej połowie.
Przez pierwsze 15 minut drugiej połowy mieliśmy kilka lepszych akcji niż w 1 połowie, ale brakowało dokładności. W około 61 minucie przed polem karnym został sfaulowany Patryk Kapciak, do rzutu wolnego podeszło trzech zawodników. Wykonał go Paweł Szafrański strzałem pod murem. Po stracie bramki gospodarze znów zaczęli szukać okazji na bramkę, lecz nasz bramkarz niczym Manuel Neuer "grał jako ostatni stoper i demolował większość akcji Zorzy". W 76 minucie piłkę po ziemi dośrodkował Patryk Kapciak, który dał asystę Filipowi Cieślikowi - 2:2.
Końcówka meczu była bardzo nerwowa, a sędzia w żadnym stopniu nie chciał nam pomóc - kilka razy mógł wykartkować zawodników Zorzy za ich faule m.in. na Pawle Szafrańskim bądź Ridzie El Hadadi.
W 84 minucie sędzia wskazał na 11 metr za faul na Patryku Kapciaku. "Jedenastkę" wykonywał sam poszkodowany - bramka i prowadzenie 2:3
Podsumowując w 1 połowie wyszliśmy przestraszeni i nic nam nie wychodziło, druga połówka po zmianach w ustawieniu układała się po naszej myśli, jeśli będziemy grać tak każde spotkanie jak tę drugą połowę to będziemy mogli myśleć o awansie do ligi wojewódzkiej.
Za tydzień kolejny mecz - z Pilicą Nowe Miasto !
Bardzo liczymy na wsparcie kibiców GieKSy, chcemy żeby wspierali nas tak samo jak seniorów. Nie tylko oni grają w Policznej!!!

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości