W trzecim meczu ligowym juniorzy starsi urządzili sobie trening strzelecki w starciu z Tęczą Zendek. Nasz zespół wygrał na wyjeździe 15:0.
W niedzielne popołudnie przyszło nam zmierzyć się z drużyną Tęczy Zendek. Dodać trzeba, że rywale od początku meczu przez problemy kadrowe grają w dziesięcioosobowym składzie, tym niemniej w poprzednim sezonie dwukrotnie grając z takimi drużynami, straciliśmy punkty (w tym raz właśnie z Tęczą).
Mecz zaczynamy dobrze. Długo utrzymujemy się przy piłce, tworzymy sobie sytuacje i bramki są w zasadzie tylko kwestią czasu. Pierwszą zdobywa Jakub Jasiński po przytomnym zgraniu po rzucie rożnym i strzale z woleja z piątego metra. Warto wspomnieć, że do przerwy prowadziliśmy 4:0, a ostatecznie, pomimo mnóstwa sytuacji namiętnego obijania słupków i poprzeczek, wygrywamy 15:0. Warta wspomnienia na pewno jest najładniejsza w całym meczu bramka Mateusza Długosza, który po wrzutce na 16 metr pięknym wolejem nie dał szans bramkarzowi rywali.
Podsumowując, trochę sobie postrzelaliśmy, tym niemniej na przyszłość trzeba pomyśleć o lepszej skuteczności, bo w następnym meczu raczej nie będzie 30-40 sytuacji bramkowych, a 3-4, które przydałoby się wykorzystać. Zwłaszcza, że już za tydzień czekają nas pierwsze w tym sezonie derby Bytomia z drużyną Tempa Stolarzowice.
Tęcza Zendek - Nadzieja Bytom 0:15 (0:4)
Bramki: Jasiński 7, Duszyński 27, 63, 70, Fitler 40, 55, Chojnowski 44, Kolanek 47, 61, Długosz 50, 68, Kubacki 74, 83, 85, 88.
Tęcza: Radosław Sakowski - Mariusz Chęciński, Radosław Gawron, Dawid Grzimlas, Sebastian Gwóźdź, Patryk Krzemyk, Tomasz Noworolnik, Tomasz Sala, Krzysztof Swoboda, Andrzej Walencik.
Nadzieja: Bartłomiej Szybiak - Przemysław Chojnowski, Mateusz Długosz, Jakub Dukowski (46. Jakub Jendrzej), Mateusz Duszyński, Marcin Fitler, Jakub Jasiński (46. Mateusz Matuszak), Dominik Kolanek, Patryk Kubacki, Dominik Szczypiński, Dominik Warzycha.