W sobotę 24 września 2016, w ramach 4 kolejki ligowej, Znicz Pruszków zagrał na wyjeździe mecz przeciwko Kosie Konstancin.
Zawodnicy z Pruszkowa wyszli na boisko zmotywowani przez Trenera i od początku grali bardzo ofensywnie. Pierwsza bramka padła w 5 minucie spotkania i zdobył ją Antek Banaszek (asysta Szymon Cieloch). Kosa miała 100% sytuację, ale w naszej bramce bardzo dobrze spisał się Wojciech Banasik, który popisał się piękną paradą bramkarską i wybił piłkę, która uderzyła w słupek. Już napastnik Gospodarzy miał oddać strzał, ale uprzedził go Franciszek Rydelek wybijając piłkę z pola karnego.
W drugiej części meczu, po rykoszecie od obrońcy, ponownie piłkę do bramki Kosy skierował Antek Banaszek. Kilka minut później, po błędach naszej obrony, swoją pierwszą bramkę w spotkaniu zdobyła drużyna Gospodarzy.
Trzecia kwarta, po raz trzeci rozpoczęła się od bramki Antka Banaszka. Tym razem Antek perfekcyjnie wykonał rzut wolny z dużej odległości i bramkarz Kosy nie był w stanie obronić swojej drużyny przed utratą gola. Wynik na 1:4 podwyższył Szymon Cieloch, ale przy tej bramce ogromny wkład miał Damian Soszyński, który zagrał wysokim pressingiem i wyłuskał piłkę bramkarzowi, a potem wystawił piłkę Szymonowi. W drużynie Kosy widać było wyraźne zmęczenie Zawodników, a chwilami chłopcy rozkładali ręce w gestach bezradności. Chyba nie spodziewali się tak dobrej i poukładanej gry ze strony Znicza. Tymczasem podopieczni Trenera Emila Adamczuka bardzo dużo grali piłką, kryli Zawodników Kosy oraz asekurowali się wzajemnie.
W ostatniej części spotkania bramkę na 1:5 zdobył Kacper Cuprzyński (asysta Antek Banaszek). Kilka chwil później Kosa zdobyła drugą bramkę w meczu. Jednak to Znicz ustalił ostatecznie wynik spotkania. Tym razem piłkę do bramki skierował Damian Soszyński, po rzucie z autu wykonanym przez Marka Janika.
Gratulacje dla całej drużyny i Trenera. To był kolejny bardzo dobry mecz i kolejne zwycięstwo nad Kosą w ciągu ostatnich miesięcy. Rodzicom dziękujemy za donośny doping.