Rancho Topola
Rancho Topola Gospodarze
2 : 1
2 2P 1
0 1P 0
Adam I Ewa Zielniki
Adam I Ewa Zielniki Goście

Bramki

Rancho Topola
Rancho Topola
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
90'
Widzów:
Adam I Ewa Zielniki
Adam I Ewa Zielniki

Kary

Rancho Topola
Rancho Topola
Adam I Ewa Zielniki
Adam I Ewa Zielniki

Skład wyjściowy

Rancho Topola
Rancho Topola
Brak danych
Adam I Ewa Zielniki
Adam I Ewa Zielniki


Skład rezerwowy

Rancho Topola
Rancho Topola
Brak dodanych rezerwowych
Adam I Ewa Zielniki
Adam I Ewa Zielniki
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Rancho Topola
Rancho Topola
Brak zawodników
Adam I Ewa Zielniki
Adam I Ewa Zielniki
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Ufo Ryuufo

Utworzono:

30.05.2016

Dzisiaj (tj.19.09.2015r.) rozegraliśmy pasjonujący mecz 5. kolejki średzkiej ligi LZS z drużyną Rancho Topola, na boisku w Topoli. Od samego początku spotkania mecz stał na wysokim poziomie i był bardzo wyrównany ze wskazaniem na naszą korzyść co udokumentowaliśmy bramką strzeloną z dystansu przez Piotra Skrobosińskiego. Była to bramka pięknej urody strzelona z volleya, z około 30 metrów, w samo okienko bramki. Od tego momentu przejęliśmy inicjatywę i kontrolowaliśmy przebieg meczu. Kluczowym momentem spotkania jak się okazało później była czerwona kartka pokazana przez sędziego Leszkowi Urbankowi. Nasz zawodnik niesłusznie ukarany został żółtą kartką w pierwszej połowie meczu gdyż sędzia pomylił zawodników. Druga żółta kartka wyeliminowała rewelacyjnie spisującego się w tym meczu "Leona". Od tego momentu gospodarze przejęli inicjatywę, a my skutecznie broniliśmy się do 80 minuty, w której padła wyrównująca bramka. Dowodem na przewagę gospodarzy był podyktowany przez sędziego rzut karny, który w pięknym stylu obronił nasz bramkarz Artur Mydlarz. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się sprawiedliwym remisem, w doliczonym czasie gry Rancho w zamieszaniu podbramkowym wepchnęło piłkę do siatki. Podjęliśmy jeszcze próbę odrobienia strat, rzucając się całą drużyną do ataku. Niestety po ostatnim niecelnym strzale Łukasza Wawroskiego sędzia zakończył mecz, który zakończył się naszą porażką 2:1. Zagraliśmy kolejny dobry mecz, który pokazał duży potencjał drzemiący w drużynie i jeszcze nie raz pokażemy rywalom na co nas stać!

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości