Mecz ósmej kolejki gramy na wyjedzie z drużyną Centrum Rybnik. Biorąc pod uwagę ostatnie wyniki gości (1:10) i naszą niezłą grę z RowRybem nietrudno było wskazać faworyta tego meczu. Ale wyższość trzeba było jeszcze udokumentować na boisku. Mecz gramy w koszmarnym upale, za to pięknie, równo przystrzyżonej i wałowanej sztucznej murawie przy "Rudzie". Za płotem słychać radosne okrzyki dzieci, przerywane jedynie gromkim "KURWA" rzucanym z ust Norinha:) Pierwsza połowa bardzo słaba w naszym wykonaniu. Gramy leniwie, bardzo niedokładnie i na potęgę marnujemy sytuacje. Wszystkie nasze akcje są mocno szarpane. Co gorsza już na początku meczu tracimy Jacę, który z mocno opuchniętą kostką powędrował na ławkę. Klasyfikacja meksykańskie (kiksy i straty) nie została poprawiona:) Pierwsza bramka pada koło 20-tej minuty meczu. Na raty Sławka pokonuje Sokół. Dobijał, dobijał i dobił. Dalej gramy mocno niedokładnie. Druga bramka pada tuż przed przerwą. Jej autorem ponownie Sokół. Uderzenie z linii pola karnego w środek bramki zaskakuje Sławka który rzucał się już do okienka bramki. Piłka wturlała się do bramki po bramkarzu gospodarzy i na przerwę schodzimy z dwubramkowym prowadzeniem. Druga połowa zaczyna się od pechowej kontuzji bramkarza gospodarzy, po zderzeniu z Szymonem musiał z pokiereszowaną kostką opuścić boisko. Do bramki wchodzi obrońca gospodarzy. Nasza gra jest coraz lepsza, zaczynamy wymieniać więcej podań. na efekty nie trzeba było długo czekać. Bramka na 3:0 to efekt rozegrania piłki między Sokołem i Szymonem. Ten ostatnim precyzyjnym strzałem po długim rogu podwyższa prowadzenie. Kolejne dwie bramki strzela Poter. Najpierw wykorzystuje zgranie piłki głową od Szymona i strzałem w długi róg pokonuje bramkarza gospodarzy. Bramka na 5:0 pada po bardzo dobrym podaniu od Norijakiego. Poter w swoim stylu uderza farfocla którego bramkarzom się nie chce bronić. Worek z bramkami się rozwiązał. Bramkę na 6:0 strzela Stoko po zagraniu od Norinha. O ile naszemu czołowemu napastnikowi nie szło zdobywanie bramek w tym meczu o tyle asystował idealnie. Przy takim wyniku miało miejsce zdarzenie-cud. Faulowany w naszym polu karnym jest napastnik Centrum i sędzia bez wahania wskazuje na wapno. Potężnie uderzona piłka w okienko bramki jest jednak broniona przez naszego bramkarza, który zwodem zmylił napastnika, odbił się od słupka i poszybował jak Wakabaiachi w powietrzu. Ale tak nie było. Strzał był słaby w środek bramki i Daro został trafiony w nogi gdy uciekał od piłki:) Wynik na tablicy świetlnej (wirtualnej) dalej 0:6. Siódmą bramkę zdobywa Norinho, Po długim podaniu od Sokoła do piłki wychodzi bramkarz Centrum, ale nie trafia w piłkę i nasz napadzior do ładuje ją do pustej bramki. Ostatnia bramka meczu pada po bliźniaczej akcji, Długa piłka od Sokoła, na czystą pozycję wychodzi Nori, zagrywa do Stoka, a ten na slizgu (i chyba "efyjem") strzela do pustej bramki. 8:0 i takim wynikiem kończy się mecz. Goście z bardzo krótką ławką rezerwowych nie wytrzymali upału i w drugiej połowie ewidentnie osłabli. Cieszy gra na 0 z tyłu. Za tydzień pauzujemy a póniej superważny mecz z Chwałowicami, które w tej kolejce pokonują Piaski 4:1. Liga robi się ciekawa.
Centrum Rybnik
Gospodarze
|
0
:
8
0
2P
6
0
1P
2
|
ZRB Noster
Goście
|
Centrum Rybnik
|
Boisko RKP przy Rudzie
90'
Widzów:
|
ZRB Noster
|
Centrum Rybnik
Brak danych
ZRB Noster
Centrum Rybnik
Brak dodanych rezerwowych
ZRB Noster
Numer | Imię i nazwisko | ||
---|---|---|---|
Dawid Rutkowski |
60'
|
||
Arek Kranc |
45'
|
||
Kazimierz Pluta |
60'
|
||
Radosław Sokołek |
75'
|
||
Radek Bała |
15'
|
Centrum Rybnik
Brak zawodników
ZRB Noster
Imię i nazwisko | ||
---|---|---|
Jan Noster Trener |