Zabrakło przysłowiowego szczęścia zawodnikom Chrobrego Charbrowo w poskromieniu rozpędzonej Jantarii Pobłocie, której ulegliśmy 1: 2, remisując do przerwy 0:0.
Braki kadrowe oraz kontuzje zmusiły trenera Jacka Wiśniewskiego do kolejnej zmiany w ustawieniu zespołu, co z pewnością miało duży wpływ na nerwową i mało ciekawa grę w pierwszej odsłonie spotkania. Zarówno goście jak i gospodarze grali bardzo ostrożnie nie zagrażając poważnie bramce swoich przeciwników. Wynik zerowy jak najbardziej sprawiedliwy.
W drugiej połowie goście ruszyli z kopyta i grali dużo lepszy futbol. Odważniej i pewniej atakowaliśmy miejscami zakłopotanych gospodarzy. Z ilości stwarzanych sytuacji podbramkowych oraz ogólnego prowadzenia gry teoretycznie powinniśmy wyjechać z kompletem punktów. Posilając się komentarzami zgromadzonych na meczu kibiców zarówno Jantarii jak i Chrobrego jednoznacznie odpowiadali ze w tym spotkaniu gościom należał się, co najmniej remis a jakby wygrali nikt by nie miał pretensji. W 48’ po dośrodkowaniu Wrońskiego D. Krzyżanowski mógł otworzyć wynik spotkania będąc w sytuacji sam na sam, ale bramkarz w tym starciu okazał się lepszy. W 53 minucie meczu zasłużenie obejmujemy prowadzenie po doskonałym rzucie wolnym Kałamaszka. Kolejne minuty to zmarnowane doskonałe sytuacje bramkowe Juniewicza, Mielewczyka, Wiśniewskiego oraz Wrońskiego J., które z pewnością dobiłyby przeciwnika, który i tak miał już nerwowa atmosferą w drużynie. Chrobremu brakowało porostu szczęścia, aby pokonać bardzo dobrze dysponowanego bramkarza gospodarzy, który bronił jak natchniony. Gospodarze zaczęli grać dopiero na 15 minut przed końcem meczu po strzelonej bramce wyrównującej z głowy Radosława Powidła. Na dodatek na 5 minut przed końcem meczu Kwidziński w starciu z Miedzielcem nabija piłką w rękę naszego obrońcy w polu karnym i szczęście ponownie uśmiecha się do miejscowych, ponieważ sędzia wskazuje 11, którą na bramkę zamienia Domański. Goście próbowali odrobić straty, ale miejscowi dzielnie się bronili i z niecierpliwością czekali na końcowych gwizdek sędziego, który uradował zespół Jantarii oraz miejscowych kibiców.
Dziękujemy za dobry mecz i życzymy powodzenia w Klasie Okręgowej. Gratulujemy wygranej i życzymy powodzenia w dalszych spotkaniach, aby godnie opuścić A Klasę.