Błękitni Owińska - Chrobry Poznań

Spotkanie pomiędzy drużynami z góry i z dołu tabeli, zapowiadało się na jednostronne. Ataki gospodarzy był rozbijane w środku pola. Te, które się przedarły, goście swą rozważną grą w linii obrony przerwali pułapkami ofsadowymi i walką do końca. Wraz z upływem czasu i wzrostem zmęczenia zawodników szala zwycięstwa przechylała się na stronę gospodarzy. W efekcie tuż przed końcem I połowy w przeciągu 5 minut goście stracili 3 bramki. Goście schodzili na przerwę ze spuszczonymi głowami. Burzliwa przemowa trenera gości w przerwie miała podnieść  na duchu zawodników, lecz już 2 minuty po rozpoczęciu II połowy zmów wyciągali piłkę z własnej bramki. Budujące słowa trenera chodzącego wzdłuż linii bocznej spowodowały, że goście coraz częściej zaczęli zagrażać bramce Błękitnych. Gospodarze, dysponujący bardzo szybkimi skrzydłowymi zaczęli grać z kontry, co doprowadziło do utraty w 43 minucie meczy 5 bramki. Goście jednak grali dalej i trzeba przyznać, że wynik nie odzwierciedla obrazu spotkania, które było ambitne, obfitujące w wiele fajnych akcji i zagrań.