O tym spotkaniu można napisać, że po prostu się odbyło. Mecz był jak na nasze standardy bardzo nudny. Może wpływ na to miała daleka podróż i wczesna godzina meczu, ale akcji godnych zapamiętania było jak na lekarstwo. Zawodnicy z Regut mieli na pewno spore nadzieje związane z tym spotkaniem z tego względu, że przed meczem z nami zanotowali 2-3 mecze zwycięskie. U siebie jak pokazują statystyki są stosunkowo groźni, do tego dochodzi dosyć wąski orlik na którym rozgrywają swoje mecze jako gospodarze, i recepta na sukces jest gotowa. Tyle tylko że tym razem przyjechał lider drugiej ligi i już nie było tak łatwo. Nie było może jakiejś spektakularnej gry z naszej strony, ale mecz od początku do końca był pod naszą kontrolą i nawet ja raczej rzadko odzywałem się w tym spotkaniu. Fajnie że chłopcy wygrali to spotkanie i w jakiś sposób wynagrodzili sobie tą długą podróż.
bramki: Podpora, Grzywaczewski, Marecki x2, Deputowski, Korzeniowski
asysty: Podpora, Nowakowski
Plusy meczu: Oszkiel - zawodnik meczu, Marecki