W niedzielne popołudnie dnia 11.10.2015 r. w Ożarowie, nasza drużyna z rocznika 2007 została bardzo miło przyjęta przez miejscowy zespół. Po długiej niemocy, finalnie odnieśliśmy kolejne zwycięstwo.
W dzisiejszym meczu wyszliśmy na plac w bardzo ofensywnym ustawieniu, zagraliśmy dwoma napastnikami, środkowym pomocnikiem, dwoma bocznymi obrońcami, którzy bardzo wysoko grali pełniąc rolę skrzydłowych i środkowym obrońcą. Momentami wyglądało to tak, jakbyśmy grali dwoma napastnikami i trzema pomocnikami. Początek spotkania wypadł okazale, ponieważ już w drugiej minucie, po stałym fragmencie gry w zamieszaniu podbramkowym Maks Sawicki (nominalnie prawy obrońca) skierował piłkę do bramki i prowadziliśmy 1:0. Nasi zawodnicy w pierwszych dwóch kwartach próbowali grać dojrzały futbol, starali się rozgrywać piłkę w środku pola i dogrywać do napastników. Niedługo musieliśmy czekać, aby taka gra zaowocowała kolejnymi bramkami. Po golach Michała Dubieleckiego i Kuby Soboty schodziliśmy na przerwę prowadząc 3:0.
Zmieniliśmy strony i dobrze funkcjonująca „maszyna” zatrzymała się. Razem ze zmianą stron przejęliśmy styl gry od gospodarzy, co doprowadziło do utraty 2 bramek. Tym razem to gospodarze grali piłką, a my za nią biegaliśmy i od czasu do czasu szukaliśmy indywidualnych rozwiązań. Po jednej z takich akcji Kevin Nguyne znalazł drogę do bramki i podwyższył wynik spotkania na 4:2. Podwyższenie wyniku uśpiło czujność naszych zawodników i po 5 minutach straciliśmy kolejne 2 gole co doprowadziło do wyrównania. Zrobiło się nerwowo, przyprawiło to naszych kibiców o lekkie zakłopotanie i przyspieszone bicie serca. Na szczęście Michał Dubielecki w ostatnich minutach trzeciej kwarty po raz drugi pokonał bramkarza gospodarzy. Na przerwę zeszliśmy z wynikiem 5:4. Krótka i konkretna rozmowa pozwoliła sprowadzić chłopców na odpowiednie tory i zaczęli grać tak, jak na początku spotkania. Podobnie jak wcześniej nie trzeba było długo czekać na efekty. W 6 minucie IV kwarty rozegraliśmy najładniejszą jak do tej pory akcję. Przejęliśmy piłkę w naszej strefie obronnej i wymieniając 8 podań, po raz drugi Kuba Sobota skierował piłkę do bramki , w akcji brało udział pięciu zawodników. Wynik 6:4 dla naszego zespołu wcale nie uspokoił gry, gospodarze coraz śmielej atakowali, stwarzając sobie dogodne sytuacje do zmiany wyniku, tyle tylko że "szczęście" i Kuba Merecki na bramce, grali w naszej drużynie. W ostatniej minucie meczu, po jednym z takich ataków chłopcy wyprowadzili kontratak, finalnie dogrywając piłkę do Kevina, a ten z zimną krwią, nie dał szans bramkarzowi ustanawiając wynik spotkania 7:4 na korzyść UKS LOLEK. Tym samym dopisaliśmy trzy punkty w tabeli.
UKS LOLEK wystąpiła w składzie Jakub Merecki - Szymon Troszczyński (Michał Krzos), Kacper Kobyłecki, Maksymilian Sawicki (Jakub Borkowski) – Jakub Sobota – Kevin Nguyne (Maciek Kornacki), Michał Dubielecki
Duże brawa dla całej drużyny
Ożarowianka Ożarów Mazowiecki
Gospodarze
|
4
:
7
4
2P
7
0
1P
0
|
UKS Lolek Łazy 2007
Goście
|
Ożarowianka Ożarów Mazowiecki
33' Nieznany zawodnik 35' Nieznany zawodnik 38' Nieznany zawodnik 40' Nieznany zawodnik |
60'
Widzów:
|
UKS Lolek Łazy 2007
|
Brak kar
Ożarowianka Ożarów Mazowiecki
Brak danych
UKS Lolek Łazy 2007
Numer | Imię i nazwisko | ||
---|---|---|---|
Jakub Merecki | |||
Kacper Kobyłecki | |||
Maksymilian Sawicki | |||
Szymon Troszczyński | |||
Jakub Sobota | |||
Kevin Nguyne | |||
Michał Dubielecki |
Ożarowianka Ożarów Mazowiecki
Brak dodanych rezerwowych
UKS Lolek Łazy 2007
Numer | Imię i nazwisko | ||
---|---|---|---|
Michał Krzos |
20'
|
||
Jakub Borkowski |
30'
|
||
Maciej Kornacki |
20'
|
Ożarowianka Ożarów Mazowiecki
Brak zawodników
UKS Lolek Łazy 2007
Brak zawodników