Dobry mecz rozegrała ekipa SEMPa I od początku kontrolując przebieg gry i realizując założenia taktyczne. Efektem tego było dużo sytuacji i mądra gra w środkowej strefie boiska. Cieszy gra na "zero" z tyłu.
Warto podkreślić dobrą grę Sebastiana Jałtuszyka, który podejmował inteligentne decyzje w środku pola. Jasiek Grądzki poprawił agresywny odbiór w stosunku do poprzedniego meczu, a nasz bramkarz Szymon Balcerzak odważnie zaczął komunikować „moja!”. W pierwszym składzie wybiegł dziś na prawej obronie Mateusz Dryja, który bardzo dobrze pokazywał się do gry w ofensywie oraz mądrze rozgrywał piłkę przez środek obrony i defensywnego pomocnika.
Słowa uznania należą się oczywiście całej formacji ofensywnej – w końcu strzeliliśmy 5 bramek! Do poprawy po tym meczu na pewno komunikacja, mniej kiwania w środkowej strefie boiska – czasem nasz zawodnik „pchał się” w strefę, w której było 5 (!!!) przeciwników!
"Ciekawa" sytuacja miała miejsce koło 15 minuty pierwszej połowy, gdy pani sędzia po kilku protestach ze strony trenerów odnośnie spalonych poprosiła ich na rozmowę i...zapytała czy w tej lidze gramy na spalone ;)
Gratulacje dla całej drużyny! Pamiętajcie o cieszeniu się po zwycięstwach! Jeśli ktoś kiedykolwiek wbił Wam do głowy, że to "wieśniactwo" to zapomnijcie o tym! To Wasza chwila chłopcy i należy ją świętować!
Tekst: Trener Wojciech Makowski