Drukarz Warszawa - Academy Real Football Team


Drukarz Warszawa
Drukarz Warszawa Gospodarze
2 : 2
1 2P 2
1 1P 0
Academy Real Football Team
Academy Real Football Team Goście

Bramki

Drukarz Warszawa
Drukarz Warszawa
Wembley
70'
Widzów: 30 Sędziowie: Mariusz Paprocki
Academy Real Football Team
Academy Real Football Team
49'
Nieznany zawodnik
58'
Nieznany zawodnik

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Drukarz Warszawa
Drukarz Warszawa
Academy Real Football Team
Academy Real Football Team
Brak danych


Skład rezerwowy

Drukarz Warszawa
Drukarz Warszawa
Numer Imię i nazwisko
8
Paweł Kostrzewa
5
Eryk Cel
roster.substituted.change 45'
2
Andrzej Surowiec
roster.substituted.change 40'
Academy Real Football Team
Academy Real Football Team
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Drukarz Warszawa
Drukarz Warszawa
Imię i nazwisko
Mariusz Grzesiak Trener
Roman Kostrzewa Kierownik drużyny
Kazimierz Buda Drugi trener
Academy Real Football Team
Academy Real Football Team
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Roman Kostrzewa

Utworzono:

19.10.2015

Przed meczem widać było pełną koncentrację naszych chłopców. Wszyscy Ci co dostali powołania na ten mecz niestety się nie zjawili. Szkoda zawracania sobie i wszystkim głowy skoro przed decydującym meczem to frekwencja ma odebrać nam awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Ostatnio nawet na treningach nie widać tłoku co jest równoznaczne z mniejszą liczbą powołań trenera na mecze ligowe. A teraz już przejdziemy do meczu. Zaczęliśmy bardzo spokojnie rozgrywając od tyłu wszystkie nasze akcje. Optyczną naszą przewagę dodawał pressing i wysokie ustawienie na boisku. Spotkanie w pierwszej połowie było bardzo wyrównane z lekkim wskazaniem na Drukarza. Jak to ostatnio mamy w zwyczaju mieliśmy kilka setek i dopiero w 23 min Kuba  Łojek w totalnym zamieszaniu pod bramką rywala wpakował piłkę pod poprzeczkę. Do przerwy mieliśmy jeszcze wyśmienitą okazję na podwyższenie rezultatu ale trzeba uczciwie przyznać, że Real także zagroził nam poważnie. To , że nie straciliśmy bramki to wyłącznie zasługa Adama w bramce, który atomowy strzał z półwoleja w samo okienko wspaniałym rzutem sparował na poprzeczkę. Po przerwie mieliśmy grać swoje i dobrze nam to wychodziło do czasu gdy w wielkim chaosie w linii defensywnej przeciwnik wyrównał. Nie zraziło to naszych chłopców i po jednej z akcji Grzesia , Farba wyłożył piłkę wzdłuż linii bramkowej a Kaczce nie pozostało nic innego jak ją wpakować do siatki. Do końca meczu pozostał kwadrans z okładem i nasza gra nie powodowała jakiś większych obaw co do końcowego wyniku. Jednak w tym dniu remis nas prześladował. Zamieszanie pod naszą bramką ponownie wykorzystali przeciwnicy. Ostatnie minuty to istny mega-atak naszych zawodników na bramkę Realu. Mieliśmy trzy doskonałe sytuacje - niestety żadna z nich nie zakończyła się zwycięską bramką. Po meczu tylko jedna drużyna się cieszyła - był to Real choć zastanawiające jest to ,że przeciwnik przecież też stracił 2 punkty i nie za bardzo chyba był powód by świętować. Po tym meczu nie mamy już marginesu na żadne błędy a i nadal nie wszystko może zależeć od nas. Wierzę głęboko, że nasz dzisiejszy przeciwnik na serio podejdzie jeszcze do pozostałych spotkań i powalczy ambitnie o awans.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości