KS Victoria Zerzeń Warszawa - Drukarz Warszawa


KS Victoria Zerzeń Warszawa
KS Victoria Zerzeń Warszawa Gospodarze
1 : 8
1 2P 5
0 1P 3
Drukarz Warszawa
Drukarz Warszawa Goście

Bramki

KS Victoria Zerzeń Warszawa
KS Victoria Zerzeń Warszawa
Orlik ul.Skalnicowa
60'
Widzów:
Drukarz Warszawa
Drukarz Warszawa
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

KS Victoria Zerzeń Warszawa
KS Victoria Zerzeń Warszawa
Drukarz Warszawa
Drukarz Warszawa
Brak danych


Skład rezerwowy

KS Victoria Zerzeń Warszawa
KS Victoria Zerzeń Warszawa
Brak dodanych rezerwowych
Drukarz Warszawa
Drukarz Warszawa
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

KS Victoria Zerzeń Warszawa
KS Victoria Zerzeń Warszawa
Brak zawodników
Drukarz Warszawa
Drukarz Warszawa
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Victoria Warszawa

Utworzono:

22.03.2015

Zespół rozpoczął spotkanie pewnie, chłopcy mądrze ustawiali się na boisku i cierpliwie czekali na błąd przeciwnika, skutkowało to kolejnymi stratami Drukarza, nasz zespół atakował, niestety mieliśmy problem z oddaniem strzału, chłopcy na siłę próbowali wejść z piłką do siatki. Po 8 minutach przewagi Victorii, zespół Drukarza wykorzystał błąd naszego zespołu- po stracie piłki w środku pola przeciwnik ruszył z kontrą, napastnik rywali najpierw przeszedł obrońcę a potem przebitką wygrał pojedynek z bramkarzem. 0-1 dla Drukarza. Kolejne minuty tej kwarty wyglądały podobnie do początku, nasz zespół miał inicjatywę jednak nic z tego nie wynikało. Po pierwszej kwarcie wynik był 0-1 dla Drukarza.

Druga kwarta wyglądała na początku podobnie do pierwszej stwarzaliśmy sobie sytuacje podbramkowe, jednak tym razem zespół ustawiał się bardzo wysoko, nie wracał po stracie do obrony być może wynikało to ze zmęczenia gdyż graliśmy do połowy tej kwarty bez zmian. Niestety drugi raz popełniliśmy ten sam błąd i kolejna bramka stracona z kontrataku. 0-2 dla Drukarza. Rywale w drugiej części przejęli inicjatywę, stwarzali kolejne groźne akcje z kontrataków, w tej części meczu nasz zespół miał zdecydowane problemy z rozegraniem piłki. Po paru minutach straciliśmy kolejną bramkę- tym razem zespół stanął w miejscu, dosłownie, kibice rywali zaczęli komentować waleczną grę naszego zawodnika nazywając go głośno "łobuzem" (Michał grał czysto, walczył i zastawiał się przed zawodnikami większymi od niego o dwie głowy) chłopcy usłyszeli to i stanęli. Rywal mając wtedy piłkę pobiegł na bramkę Oskara i strzelił gola na 0-3.
Strata tej bramki jest cenną lekcją dla naszego zespołu, chłopcy wiedzą już że nie mogą słuchać, a przede wszystkim przejmować się tym co dzieje się poza boiskiem. Ta kwarta skończyła się wynikiem 0-2.

Przed trzecią kwartą zespół został pouczony przed popełnianiem błędów z poprzednich kwart, trener nakazał im ustawianie się w obronie tak jak na początku na własnej połowie, dostali też polecenie gry piłką bliżej środka boiska i wolniejszych ataków, mieli też oddawać więcej strzałów z dalszej odległości. Chłopcy wzięli do sobie do serca wskazówki i przez całą kwartę grali świetną dla oka piłkę, zmieniali ciężar gry z jednego skrzydła na drugie, wiele razy dośrodkowywali, oddali też kilka groźnych strzałów z daleka, grali piłką myśląc przed decyzją. W rezultacie po mocnym strzale Kuby prawą nogą piłka wpadła w końcu do bramki 1-3. Zespół Drukarza w tej kwarcie w zasadzie nie potrafił stworzyć sobie sytuacji bramkowej.

Czwarta kwarta- o niej należy jak najszybciej zapomnieć, Victoria padła z sił widać było brak rezerwowych zawodników, chłopcy nie mieli siły wrócić do obrony i nie mieli już siły wychodzić do gry. Niestety zespół Drukarza zaczął stwarzać sobie groźne sytuacje pod naszą bramką, jedna z nich skończyła się bramką na 1-4, potem Drukarz wychodził z kolejnymi kontrami czasem mając nawet 4 zawodników przy naszych dwóch obrońcach. W ten sposób straciliśmy kolejne 4 bramki. Chłopcy myśleli już tylko żeby zejść z boiska. Ostateczny wynik to 1-8 dla rywala.

Mecz był cenną lekcją przed zbliżającą się ligą. Victoria przez trzy pierwsze kwarty grała jak równy z równym ze starszymi rywalami, a nawet momentami była lepsza. Do poprawy mamy jeszcze grę w obronie po stracie piłki i oddawanie większej ilości strzałów. Po meczu można być zadowolonym, zespół pokazał ciekawą dla oka piłkę. Pomijając ostatnią kwartę uważam że chłopców stać na dobre wyniki w meczach ligowych z rocznikiem 2005.
Największy minus po tym meczu to niesportowe zachowanie niektórych naszych zawodników, zasmuceni i zniechęceni ostatnimi 15 minutami nie podziękowali za grę przeciwnikowi.
Brawo za walkę podczas mecz, WIELKI MINUS za zachowanie po meczu.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości